poniedziałek, 31 maja 2021

Future to fast fashion?

 



Zaraz zaraz o co chodzi? Zara jakiś czas temu reklamowała na swojej stronie ubrania dla psów. Psy ubrane w kapelusze i okulary przeciwsłoneczne, dla mnie to było za dużo. Marka chciała po prostu zarobić stąd ta kampania. Mango stworzyło kolekcję dla domu. 

Marki dwoją się i troją by przyciągnąć klientów. Pokazują ubrania na modelkach już nie tylko XS. Chcą być inkluzywne, kłania się generacja Z.  Klient jest coraz bardziej świadomy, więc marki sieciowe działają też na tym polu. Naturalne materiały, kampanie na łonie natury, w miłym otoczeniu. Zara przestała mieć na jakiś czas szarobure papierowe torby i postawiła na kolor. 

Czasy pandemii uświadomiły nam jak wielką rolę w życiu pełni doświadczanie przeżyć. Czy zakupy też mogą być przeżyciem?  Oczywiście. W miłej atmosferze jak w domu z pomocnym ale nienachlanym doradcą mogą takie być. Marki sieciowe bardziej  powinny postawić na choćby jedną osobę - stylistkę, która doradzałaby klientom i miała na to czas. Taka osoba najlepiej jakby pracowała w większości sieciówek. Ale odpływ i to nie tylko tymczasowy ludzi do świata online’u jest nieunikniony. Ludzie zaczynają woleć takie zakupy. 

Co mogą zrobić sklepy stacjonarne? Zachęcić klienta i to co wcześniej pisałam o stylistce wydaje się nieuniknione. Poza tym tworzenie wokół siebie zaangażowanej społeczności poprzez social media. No i autentyczność. Szukamy prawdziwości, jeszcze ważniejsze jest by dana marka tworzyła w zgodziez naszymi wartościami.

piątek, 28 maja 2021

PLNY Lala -real basic is now here.

 

źródło: PLNY Lala

Jestem pozytywnie zaskoczona. Nie spodziewałam się takiej kolekcji po PLNY Lala. Bez ich słynnych napisów, minimalistycznej. W kolorach głównie bieli, czerni i z dodatkiem karmelu. Z małym naszytym prawie niewidocznym logiem, nazwa kolekcji to LA True basic. Fajnie, że marka zdecydowała się na taki krok by stworzyć kolekcje dla tych co hołdują less is more. Bo mniej naprawdę znaczy więcej. Nie zawsze mamy, my kobiety, ochotę na mocny kolor ubrania czy napis. Mamy dni, gdy chcemy założyć coś prostego, by nas otulało.  I tu z pomocą przychodzi nam marka PLNY Lala.

 Milusia bawełna, nie za cienka, nie prześwitująca, ale też nie za gruba. W sam raz. Mięciutkie body. I jak tu się nie skusić. Szczerze, w duchu, czekałam aż jedna z moich ulubionych marek stworzy taką kolekcję. Marka idzie naprzeciw oczekiwaniom klientek. Prostota nie musi być nudna. A dobry basic to podstawa wielu szaf. Nie trzeba zasuwać do sieciówki, COS-a,  by kupić minimalistyczny t-shirt, można go kupić w polskiej marce. A wszystko to okraszone prostym haftem.

Tyle się mówi o szafie kapsułowej, by wszystkie elementy naszej szafy do siebie pasowały. Jak puzzle do złożenia w naszej życiowej układance. Bazowe ubrania to nie pójście na łatwiznę. Wiadomo baza dla każdej z nas będzie inna, w zależności od indywidualnych potrzeb. Ale ta kolekcja to dla mnie miła odmiana od napisów na koszulkach. Jeśli marka, której sztandarowy produkt to napis, słynna warszawska Lala, to coś musi być na rzeczy. Przymierzajcie, rozkoszujcie się tymi ubraniami, bo warto. W kampanii modelki mówią czym jest dla nich Basic. W ogóle ta kampania to sztos. Pięknie poruszające się dziewczyny o różnych typach sylwetki i urody. To kolekcja dla wielu sylwetek i idealna dla każdej z nas.

wtorek, 25 maja 2021

Clothes are only things to throw away?

 


Ubrania  to tylko szmaty? Dlaczego nie mamy szacunku do dzieła ludzkich rąk? Najłatwiej wyrzucić ,jeśli rzecz na nawet najmniejszą dziurkę. Po co się wysilać? Jeśli odpadł guzik po co go wszyć ponownie? Ubrania są traktowane jako folia jednorazowa. Ubrań produkuje się za dużo? Jesteśmy zalani falą ubrań. Dosłownie. Polacy statystycznie o wiele więcej pieniędzy wydają na ubrania niż inne potrzeby. Czyżby ubrania były aż tak ważne? Nie mamy dość ciuchów. Ludziom nie starcza miejsc w szafach, a kupują dalej. Bo tanie. Kompulsywne kupowanie to też choroba.

Często myślimy, że dzięki ubraniom staniemy się kimś innym. Pewne siebie, opanowane. Ale jeśli nie popracujemy nad wnętrzem to fałsz szybko będzie widać.  Lata PRL-u w Polsce to czas wiecznego niedostatku. Więc teraz chcemy to sobie odbić. Ale czy ubrania dadzą nam szczęście? Tak. Jeśli kupujemy coś co będzie nam służyć i jest zgodne z naszymi potrzebami, a nie coś, bo jest tanie- to marny argument. 

Często nie wiemy czego chcemy i to w wielu sferach życia. Mamy szafę niepasujących do siebie ubrań. Konsumpcjonizm osiągnął wyżyny. Czy możemy kupować jeszcze więcej? Pandemia boleśnie ukazała wady tego systemu. Obnażyła coś co i tak by się stało. Ten balonik musiał pęknąć. No właśnie gdyby ubrania nie miały znaczenia to byśmy ich tak wiele nie kupowali. Chcemy się dowartościować. Ale mylimy się sądząc że ubranie to nam da. Samo ubranie niewiele zdziała, liczy się nasz środek.

 Ile to razy mijam jeden kontener na ubrania i te ciuchy leżą wywalone obok tego pojemnika. To jest straszne, a ubrania nie nadają się do ponownego użytku. Ten problem mierził mnie od jakiegoś czasu. I to jest właśnie brak szacunku do ubrań i traktowanie ich jak szmaty.

środa, 19 maja 2021

Accept your body - how to do it?

 


Stoją dwie starsze panie przy sklepie na Mokotowskiej - tej ulicy polskiej mody, która dawno „obrosła” kurzem, ale nie o tym chciałam. Jedna z kobiet mówi ty dobrze się trzymasz. Popatrz na mnie jestem starą grubą ropuchą.

 Kobitki po co sobie to robimy? Nieustannie się porównujemy, a w życiu nie o to chodzi, każda z nas jest inna, wyjątkowa. Moim zdaniem obie panie wyglądały dobrze. Umniejszanie swojego wyglądu i oglądanie się na innych to coś strasznego. Kiedyś to było co ludzie powiedzą. Ja o tej pani pomyślałam, że niepotrzebnie zajmuje sobie głowę kompleksami, ale jak pokochać siebie.

 Większość kobiet z różnych powodów nie kocha swego ciała. I są to zarówno kobiety o pełniejszych kształtach, ale też chude, szczupłe. Całe życie mierzymy się nieosiągalnym ideałem. Kobieta, kobietę też może mocno skrytykować w sprawie wyglądu. Próbować umniejszyć inne by stać się ważną. Dlaczego nie ma faceta, a ta gruba raszpla ma? No i inne rozkminy. Chciałabym być taka szczupła jak ona. Po co nam to?

 Ideał kobiecego ciała jest zmienny. Może się okazać że i za naszego życia się zmieni, któż to wie. Samobiczowanie siebie nic nam nie da, ale my kochamy się tłamsić. Bo jako małe dziewczynki byłyśmy grubsze, chudsze. Nie przystawałyśmy do kanonu. 

To smutne co robi się kobietom od dzieciństwa. Nawet teraz. Powinnyśmy mieć tego świadomość i walczyć z tym a bliscy powinni nas w tym wspierać zamiast przypominać nam o naszej wadze. Przecież mamy oczy i same to widzimy. Akceptacja to dobra droga do zdrowej relacji ze swoim ciałem.

wtorek, 11 maja 2021

Free job - fashion brutal world

 


Powszechne poruszenie i niezadowolenie. Nagonka. O co biega? O bezpłatną pracę w sklepie Roboty Ręczne i mobbing w etycznych markach polskich. Powiem szczerze smród pozostał. Tylko o ile ludzie sączą krytyką poniekąd zasłużoną to nikt nie przejmuje się pracą ludzi młodych w mediach.

Powiem szczerze praca w modzie to też temat rzeka. Młodym ludziom zaczynającym swoją przygodę z dziennikarstwem modowym jest ciężko. Gazety i portale modowe oferują bezpłatne 3 miesięczne staże na które mimo że bezpłatne ciężko się dostać. Jak przeżyć te 3 miechy jeśli nie ma się ani bogatej ciotki ani wujka? To nikogo nie obchodzi. Fajnie dla firm, bo mają pracownika za darmo.

 Ale pomyślmy większość a raczej prawie wszystkiego gazety modowe w Polsce są zagranicznych koncernów. Nie stać ich na stażystów?  Nikt tego procederu nie piętnuję. A młodzi ludzie co maja z tego? Nie podoba mi się, że miałabym 3 miesiące pracować za darmo, chyba za stara jestem na to. A i tak nie ma się potem gwarancji zatrudnienia. Ogólnie gazety modowe mają straty, więc nie zatrudnią nikogo nowego. No chyba że do redakcji online.

 Bardzo mi się też nie podoba kolesiostwo w Polsce. To kogo znasz sprawia jaki masz los. Często liczą się plecy, a dopiero później wiedza. Powiecie że wylewam żale, ale zobaczcie są ludzie, którzy uwielbiają pisać o modzie, a portale czy gazety nie chcą mu płacić. Nikogo nie obchodzi za co młoda dziewczyna czy chłopak będą żyć. Jest coś takiego jak bańka modowa i ludzie z tej branży co poniektórzy wyraźnie odrealnieni. Moim zdaniem redakcje powinny płacić stażystom choćby minimum, a nie uważać się za władców i Panów.

New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...