niedziela, 14 czerwca 2020

Elektrownia Powisle fascinating architecture?

Zaskoczenie, ekscytacja czy tylko ciekawość? Niedawno otworzyła wreszcie swoje podwoje Elektrownia Powiśle. Otwarcie tego punktu miało być w kwietniu, ale jak wszyscy wiemy z uwagi na pandemię nastąpiło później. Jeśli chodzi o stronę architektoniczną to miejsce robi ogromne wrażenie.  Odnowiony postindustrialny charakter tego miejsca nie zabiera mu jego ducha historii. Zachowano chociażby machinę, która uruchamiała oświetlenie centrum Warszawy.

 Kiedy byłam w tej przestrzeni dawnej elektrowni to nie otwarto jeszcze przestrzeni urodowej. Ale już świeciły tam małe neony związane z tą przestrzenią, czyli urodą. Ta nowa miejscówka na mapie zakupowej Warszawy inspiruje w sensie jej odrestaurowania i liftingu. 

To centrum zakupowe dla bardziej wyrafinowanych, wymagających klientów i z większym portfelem. Poza sklepami polskich projektantów znajdują się też tu sieciówki głównie premium. Nie byłam w COS-ie, bo jest dla mnie zbyt minimalistyczny. Postanowiłam zajść do sieciówek, których nie było dotychczas w Warszawie. Weekday prezentuje modę młodzieżową, dużo t-shirtów w męskim stylu, prostych, basicowych elementów.  Jestem za stara by ta marka mnie głębiej zainteresowała. Urban Outfitters też nie zachwycił mnie ubraniami, nawet jeszcze bardziej niż Weekday. Trudno było tam dojrzeć coś modowego. Dział z książkami także mnie nie zainteresował. Jestem slow to sklep z polskimi markami. Nigdy w nim wcześniej nie byłam, poprzednio znajdował się chyba w Promenadzie. Nie zachwycił mnie. Wywołał oburzenie, bo zobaczyłam projekt bardzo podobno, a nawet identyczny z The Odder Side. Ten sam V- dekolt z tyłu. Taki sam projekt odderek widziałam na żywo , więc wiem co mówię.

Kiedy była w Elektrowni wiele marek polskich jeszcze nie było otwartych w tym choćby Elementy. Na pewno mając więcej pieniędzy kupiłabym coś od polskiej marki, ale po ostatnich aferach pewnie bym się trochę wahała, ale Elementy są bardzo transparentne, więc może coś od nich. Butik kosmetyczny Galilou też znalazłby się na tej liście. Jest tam marka Aesop znana mi z Instagrama, niszowe perfumy i inne smaczki znacznie przekraczające mój budżet. Można tylko pomarzyć. . Strefy restauracyjnej nie odwiedziłam, ale to nie blog o jedzeniu.

 Dzikich tłumów w dzień otwarcia nie było może też ze względu na ceny. Na pewno dam szansę temu miejscu ze względu na jego potencjał


New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...