poniedziałek, 20 listopada 2017

Beret - fashionable element.





Ostatnio mamy w modzie duży powrót różnych czapek, beretów i kaszkietów. Same kapelusze może nie są tak trendowe, ale ciągle dziewczyny noszą je do płaszczy, bo to klasyczny, ale podkręcający stylizację element. Zastanawiałam się skąd się wzięło to nakrycie głowy? Okazuje się że ma ona korzenie antyczne. Najpierw była to obcisła czapka.  A sam kapelusz był noszony w Grecji przez wędrowców i wiązany przy brodzie. W Wiekach Średnich popularna była czapka wojskowa. Średniowiecze zainspirowało XIV wieczne nowe nakrycie głowy. Fryzury i biżuteria z tamtego okresu przyczyniły się do stworzenia bogato dekorowanych czepków. A później stożkowatych czapek. 

Beret zrobił się modnym nakryciem głowy za sprawą Henryka VIII. Kolorowy, z aksamitu, jedwabny bogato zdobiony, z piórami. Nazwa beret pochodzi z łaciny od słowa birretum, co znaczy po prostu czapka. Ten rodzaj nakrycia głowy jest noszony na wiele różnych sposobów począwszy od antyku skończywszy na teraźniejszości. Produkowany był z wełny, mocnych materiałów odpornych na wiatr i wodę. Nałożony beret przypomina koronę taki sposób noszenia sprawia, że nie spada on z głowy. Prosta konstrukcja, perfekcyjna ochrona przed wiatrem, chłodem i wodą zapewnia mu powodzenie wśród kupujących. Jak dotąd najstarszy beret znaleziono na Krecie i pochodzi z 1500 lat przed naszą erą. Beret był popularny wśród mężczyzn w Wiekach Średnich inaczej Średniowieczu( 500- 1500 l.) i w XV i XVI wieku najmocniej we Francji, Hiszpanii i we Włoszech.

 Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że wedle francuskiej legendy biblijny bohater Noe przyczynił się mocno do stworzenia beretu. Obserwując zwierzęta, kiedy budował arkę zobaczył przemianę wełny w materiał z którego zrobił nakrycie głowy. Według innej legendy średniowieczni pasterze wymyślili beret przez obserwacje zmian tego materiału pod wpływem pogody. Prawdziwe pochodzenie beretu zniknęło w wirze historii. Przez to, że beret idealnie leży do dziś wykorzystuje go armia jako praktyczny element swoich strojów. 

Dom mody Dior przywrócił beret na salony w skórzanym wydaniu. Będziecie nosić? Ale niestety to trend, który nie każdemu pasuje.

piątek, 17 listopada 2017

5 reasons to buy polish brands



Dlaczego warto kupować ubrania polskich marek? Poniżej 5 powodów dla których warto to robić.

!)Jakość to ogromny plus projektów polskich marek. Nie są wykonane masowo i  są produkowane z myślą o każdym nawet najdrobniejszym szczególe, choćby  wykorzystując najlepsze materiały do ich produkcji. Obecnie mamy wiele nowych marek. By przetrwać na rynku trzeba mieć tę cechę. 

2) Unikalny design. Masz pewność, że kupując u polskich projektantów co druga osoba nie będzie miała na sobie tego co ty. Tym samym jesteś oryginalna i podkreślasz swoją indywidualność.

3) Wsparcie polskiej gospodarki. Kupując w polskich sklepach przyczyniasz się do rozwoju mody w Polsce. 

4)Polska produkcja bez ściemy. Kupujesz produkty tworzone w Polsce. 

5) Szafa kapsułowa – jej stworzenie nigdy nie było tak proste. Minimalizm tak modny dzisiaj prowadzi do tego,że chcemy mieć mniej,ale lepszych ubrań, a to zapewni ci polska marka.

You go girl - Ashley Graham



Nie pozwól by inni mówili ci jak masz to robić. Cokolwiek robić. Nie pozwól im by myśleli za ciebie. Liczy się wyłącznie to, co ty chcesz, co o sobie myślisz i co ty robisz ze swoim życiem. 

Ashley Graham znana modelka plus size nie miała lekkiego życia. Mówiono jej zewsząd, że musi schudnąć bo inaczej nie zostanie znaczącą modelką. I wiecie co, mylili się, nawet nie wiedzą, jak bardzo. Ashley osiągnęła wiele przez swoja determinację i podążanie raz obraną ścieżka mimo tych trudności. Jej mama zawsze bardzo ją wspierała. Mówiła jej nie zmieniaj się bądź sobą nie ważne co się stanie ty osiągniesz sukces. Ważne jest żeby mieć wokół siebie takie wspierające osoby niekoniecznie z rodziny. 

Graham mówi że bardzo jej pomogła codzienna afirmacja w budowaniu pewności siebie. Bo by osiągnąć sukces musimy być pewne swoich możliwości. Ashley mówi sobie codziennie : jestem silna, kocham siebie. By nas świat pokochał powinnyśmy najpierw pokochać siebie. I to przyciąganie szczęścia bardzo pomogło Ashley. Jest ona wzorem dla młodych dziewczyn. Nie musisz być idealna, żeby osiągnąć sukces ważne byś w siebie wierzyła. 

Może Graham lub inna modelka plus size pojawi się na łamach nowego brytyjskiego Vogue. Dlaczego piszę nowego? Bo zmienił się redaktor, a wraz z nim wizja Vogue. Jak sam mówi chce pokazywać różnorodność zarazem kulturową, jak i rozmiarową. Na łamach biblii mody mają być kobiety z różnych kultur i nie w rozmiarze 0. Rozmiar tak kultywowany w prasie i na wybiegach nie będzie już na kartach Vogue? To byłaby rewolucja. 

Dla mnie rozmiar zero spłaszcza modę. Usilne wbijanie się nawet kosztem własnego zdrowia w jego ramy przez młode dziewczyny jest straszne. Moda stała się wojną z rozmiarem zero. Niektórzy jak Francja usiłują od niedawna z tym walczyć . Ile jeszcze musi się zmienić by przestał on obowiązywać. Moda zabrnęła przez rozmiar zero w chore rejony. Ale jest światełko w tunelu. Pokazywanie różnorodności na pokazach mody. Nie tylko szczuplutkich modelek, ale też tych o kobiecych kształtach. Moda nie powinna się zamykać w rozmiarze zero. Bo zamiast się wzbogacać brnie ślepą uliczkę. Mam nadzieję że nowy redaktor Vogue trochę świeżego powietrza przywróci do mody.

wtorek, 7 listopada 2017

Do we wear the same clothes?



Tobiasz Kujawa znany opiniotwórczy bloger modowy zwrócił ostatnio w jednym z wywiadów uwagę na to, że coraz częściej ocenia się człowieka po opakowaniu. Przestaje się liczyć co ma w środku. Dla mnie to jest przerażające. Czy przestaną się liczyć umiejętności? To już się dzieje niestety. Choćby na rozmowach kwalifikacyjnych. Uroda pomaga w życiu, a w świecie obrazkowym jeszcze bardziej się liczy. Jeśli to założysz dostaniesz wymarzoną pracę. Tego typu porady to codzienność w Internecie. Nieświadomie temu ulegamy. To jest presja dobrego wyglądu. 

Wmawia się nam, że w każdej sytuacji powinniśmy dobrze wyglądać. Facet ma prawo chodzić długo w jednym ubraniu. Ale kobiecie to nie przystoi. Na jednej imprezie była ubrana inaczej niż na kolejnej. To jest presja kupowania. Kupuj i milcz. Musisz kupować, bo inaczej wypadasz. Z kręgu i zostajesz sama.

Mówi się nam -  strój jest dodatkiem. Bawcie się modą, Przecież to różnorodność. Ale zwłaszcza młodym ludziom robi się wodę z mózgu. Małe dzieci mają mnóstwo gadżetów. Widok w ich rękach nowoczesnego modelu komórki nikogo już nie dziwi. Do tego markowe buty Air Maxy czy Vansy. No i markowe ubrania. Tak jakby rodzice chcieli zrekompensować swoją ubogą młodość. 

Kiedyś nie było takiego dostępu do mody. Trzeba było kombinować. A teraz Polskę zalały galerię handlowe. Choćby młode dziewczyny chcą być jak znane blogerki modowe. Liczą na szybkie pieniądze. Lecz to tak nie działa. 

Wydaje mi się, że zamknęliśmy się na inność. I nie dotyczy to tylko mody. Choć może trochę nudzić ilość sklonowanych stylizacji przez młodzież. Ale chodzi też o styl życia. Trzeba być takim jak wszyscy. Chodzić w bezpiecznym mundurku, nie wychylać się nie mieć innego zdania. Nawet moda na wybiegach nie jest już tak rewolucyjna niż kiedyś. Brakuje wizjonerów takich jak Alexander McQueen. Moda się totalnie skomercjalizowała i poszła na totalne kompromisy.

czwartek, 2 listopada 2017

Brigitte Macron - Classic with a twist



Żona obecnego prezydenta Francji  od początku jego dojścia  do władzy budzi spore kontrowersje. Czy słusznie? Mężczyznom przyznajmy to szczerze więcej uchodzi zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym. Kobiety są znacznie surowiej traktowane i mniej im przystoi. Poza tym ich głos się tak nie liczy. 

A tu mamy kobietę znacznie starszą od małżonka. Poza tym ich związek zaczął się wtedy, gdy był on niepełnoletni. Rodzice odradzali synowi ten związek. Sama Brigitte była wtedy mężatką i miała dzieci. Mówi się że w innym kraju niż Francja zostałaby skazana za bliskie kontakty z nieletnim. Dla niego porzuciła własną rodzinę. Ta opowieść jest niczym film. 

Brigitte zarzuca się że ubiera się niestosownie do swojego wieku. Zbyt młodzieżowo. W czasie ważnej wizyty miała odsłonięte ramiona. Kobietom w pewnym wieku to nie przystoi. Przyznajmy szczerze Brigitte ma świetną figurę, jak na swoje lata. Dobrze czuje się w swoim ciele i potrafi podkreślać swoje zalety. Udowadnia że kobieta po 60 może wyglądać młodo i nie być przebraną. Przypomina mi trochę Annę dello Russo lwicę ze świata mody(redaktorkę Vogue Japan). Panie są w podobnym wieku. Obie bawią się modą, mają odważne wizerunki. Nie wstydzą się swojego wieku.
 To straszne, że kobiety są ciągle na cenzurowanym. Choćby księżna Kate dwa razy na ważną uroczystość założyła tę samą sukienkę i już był skandal. Kobiety muszą w tym trudnym świecie starać się bardziej niż mężczyźni, a i tak znajdą się na cenzurowanym pod byle pretekstem. 

Przyjrzyjmy się najpierw wizerunkowi publicznemu pani  Macron. Ubiera się klasycznie, ale nie nudno. Czarna sukienka z odsłoniętymi ramionami nie jest taka oczywista przez piękne koronkowe wstawki przy dekolcie. Marynarka w kolorze baby blue idealnym dla blondynek też nie jest oczywista przez zdobione złote guziki. Długość przed kolano dla wielu jest kontrowersyjna.  Brigitte nie unika też długości mini np. mała biała sukienka z krótkimi rękawami. Strój uzupełnia ona klasycznymi dodatkami, jak dobra niekrzykliwa torebka, która równoważy strój i świetne cieliste szpilki. Dobiera też odpowiednie klasyczne okulary. Jej styl publiczny określiłabym klasyką z twistem. Nie jest sztampowy.  Jeansy z klasyczną ale nie nudną białą bluzką z guzikami tworzą niewymuszony styl francuski. Wizerunek nieoficjalny Brigitte tez nie jest nudny. Pikowana kurtka czy krótki płaszcz w kolorze baby blue uzupełnione szalem i zgrane z np. czarnymi jeansami tworzą fajny weekendowy look. Należy zauważyć, że w strojach nieoficjalnych partnerzy znakomicie do siebie pasują. Na jednym zdjęciu mamy parę w pięknych pikowanych kurtkach w różnych odcieniach niebieskiego. Na innej fotografii oboje ubrani są w płaszcze i mają tak samo zawiązane szale. Czy to wszystko jest tak wspaniale przemyślane lub są tak ze sobą zgrani że na pamięć znają wybory partnera? Tego nie wiem, ale myślę, że Brigitte zaskoczy nas jeszcze niejednym strojem.

New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...