niedziela, 24 września 2017

Fashion is everywhere









To jest nowy cykl. Opisuję w nim wydarzenia modowe, które według mnie zasługują na uwagę. W Warszawie niedawno było wiele wartych wspomnienia otwarć niesieciówkowych sklepów.  

Yeah Bunny to marka, która jest bardzo popularna nie tylko w Polsce, ale też choćby w Japonii czy w Stanach, otworzyła swój pop up w Warszawie. Wygląd sklepu oddaje ducha marki, gdyż jest tam mnóstwo elementów w ulubionym kolorze projektantek - różowym. Przymierzalnia jest nietypowa inna niż wszystkie, bo kolorowa - w wisienki. Niedaleko kasy znajduje się tablica ze zdjęciami yb girls. Ciekawa aranżacja i fajne ubrania i akcesoria robią dobrą robotę. Poza ubraniami można w nim kupić casy na telefony. Nowość czyli biżuterię – kolczyki. I kubki - także nowość na razie dostępne tylko stacjonarnie. Muszę przyznać że to miejsce przyciąga jak magnes. Jak tak dalej będę tam kupować to zbankrutuje( taki żarcik) – ale wiecie jak kocham polską modę.

Kolejny sklep, tym razem flagowy, czyli godna reprezentacja marki to The Odder Side na Koszykowej 5. Pop up to tymczasowy sklep, który ma reprezentować ciekawą idee, czyli coś więcej niż tylko kolejny sklep z ubraniami. Natomiast sklep flagowy  reprezentuje mocno markę. Są w nim najbardziej kultowe, ikoniczne dla niego produkty. Można powiedzieć, że jest on wizytówką marki. W ogóle to ciekawa historia stoi za moją wizytą w tym sklepie. Dzień wcześniej przed jego otwarciem byłam na Koszykowe 5 i widziałam, gdzie będzie The Odder Side. Poza tym na Snapie Jemerced dowiedziałam się, że faktycznie następnego dnia będzie jego otwarcie. Wbiłam tam punktualnie i była jedyną klientką. Po prostu przyszłam tam, kiedy jeszcze nie ogłosili na FB, gdzie będzie ich butik. Jest on utrzymany  w minimalistycznym klimacie  Mnie to nie dziwi, bo idea ich marki jest właśnie taka. Ogólnie to sklep z prostymi, basicowymi  rzeczami. Ale prostymi pozornie bo np. ich słynne t-shirty mają wycięcie na plecach w szpic.

Byłam też na targach vintage w klubie Niebo. Nie dość, że wyszłam stamtąd zainspirowana na Maksa, to kupiłam coś w trendach, choć za nimi ślepo nie podążam. Ogólnie nigdy nie byłam na takich targach i trochę się ich obawiałam. Myślałam, że na nich nic ciekawego nie znajdę  dla siebie. A tu taka niespodzianka. Mnóstwo ubrań w stylu lat 90. Świetnie skrojone kultowe Levisy, jeansowe kurtki, skórzane spódnice, trencze, sukienki. Było w czym wybierać.

Adwoa Aboah to nazwisko powinni znać wszyscy. Robi furorę na fashion weekach na wiosnę/ lato 2018, a poza tym jest jedną z twarzy nowej kampanii sieciówki H&M na jesień i zimę 2017/18. Oryginalna i nietypowa uroda. Śledźcie jej poczynania, bo warto.

niedziela, 17 września 2017

Zero waste means zero fashion loves?


Czy wiecie, że co 5 rzecz wyprodukowana na świecie, jeśli chodzi o ubiór,  pochodzi z Bangladeszu. Świadoma moda wydaje się być przy tym niewielką niszą, maluteńkim okruszkiem wielkiego tortu. Autorka książki  „Życie Zero waste” Katarzyna Wągrowska niewielki wycinek swej książki poświęca modzie. Ale jest on niezwykle znaczący. Uświadamia on nam procesy zachodzące w modzie. Ludzie z branży mody doskonale o nich wiedzą, ale laicy niestety nie.

Nie mamy już tylko dwóch sezonów modzie. Ale często są to 4. Ciężko za tym nadążyć. Sieciówki wpisują się w ten klimat i ciągle kuszą nas nowościami. Przecież są świątyniami Fast fashion. Konsumpcjonizm jawi się jako podstawa funkcjonowania w demokracji. Wielość wyboru nie równa się jakość, ale bylejakość. Najtańsza produkcja by jak najdrożej sprzedać. Takie są prawa rynku i nic na to nie poradzimy.

Wągrowska w swej książce przypomina, że według badań; nosimy tylko 20 procent rzeczy z naszej szafy. Pozostałe 80 procent naszej szafy w niej leżakuje i czeka na lepsze czasy. Więc cały ten pęd zakupowy nie ma sensu, a ciągłe pytanie o to w co się ubrać nie zniknie. Im będziemy mieć więcej rzeczy tym gorzej dla nas. Bo i tak nie będziemy nosić wszystkich ubrań. Będzie też towarzyszył nam chaos, bo będziemy mieć niepasujące do siebie elementy.

Katarzyna radzi, by kupować z głową, w miejscach alternatywnych czyli np. w second handach, gdzie za małe pieniądze można kupić prawdziwe perełki. Trzeba tylko umieć szukać, a jak wiadomo kto szuka nie błądzi. Trzeba tylko uważać by nie dać się magii niskich cen. Najlepiej wcześniej sobie napisać na kartce czego się poszukuje i tego się trzymać na zakupach. Poza tym świetnym rozwiązaniem jest capsule wardrobe, czyli szafa pigułce. Polega ona na wykorzystaniu wszystkich elementów szafy w różnych stylizacjach. Świetnym pomysłem są giftbox’y. Pierwsze takie miejsce Kasia założyła w Poznaniu. Polega ono na tym że w przestrzeni miejskiej pojawia się szafa z ubraniami. Każdy kto chce korzysta z jej źródeł. Można umieszczać w niej ubrania już nienoszone.


Moim zdaniem moda powinna być dla nas zabawą, a nie samym posiadaniem. Ubranie przede wszystkim musi  pasować do osoby, która je nosi. Styl i klasa to podstawa udanego stroju.

poniedziałek, 4 września 2017

Price means quality?

Dzisiaj obejrzałam sobie na youtubie interesujący filmik projektantki Mility Nikonorov polecony w inspiracjach youtuberki  - Radzkiej. Najpierw opowiem wam dlaczego zajrzałam do tego filmiku. Militę możecie kojarzyć z pierwszej edycji Project Runway, którego była uczestniczką. Odkąd pamiętam zawsze( może to dość banalne) interesowała mnie kwestia jakości ubrań, a ich cena.

Milita ukazuje w swoim filmie dwie sukienki. Jedna to produkt marki Premium, a druga jest znacznie tańsza. Nikonorov „rozkłada” te sukienki na czynniki pierwsze. Przy tym zwraca naszą uwagę, że nie zawsze rzecz Premium jest faktycznie warta swojej ceny.  Ale wróćmy do sukienek. Sukienka Premium jest doskonale szyta, co możemy widzieć z bliska dzięki ujęciom operatora. Sukienka tańsza jest szyta krzywo marnym overlokiem, rzadkim ściegiem.

Milita mówi, że rzeczy z sieciówek również mogą być dobrej jakości. Materiał materiałowi nierówny. Poliester podobnie jak np. jedwab może być tańszy lub droższy, a rzeczy z domieszką poliestru lub poliamidu mogą być równie dobre. Materiał powinien być przyjemny w dotyku. Jeśli przy pocieraniu tworzą się kulki to ten materiał będzie się pilingował. Kulki będą się tworzyły w miejscach strategicznych.


Na co należy poza materiałem zwracać uwagę? Jak to jest szyte czy wystaje dużo nitek. Czy dana rzecz jest krzywo szyta. Szwy powinny być proste, czyli szyte po prostej nitce. Nogawki które się kręcą zawsze będą już takie. Milita zwraca się do naszej świadomości. Byśmy byli odpowiedzialnymi konsumentami. Z tego, co  widzę w sklepach pełno jest sukienek jak worek. Żadna kobieta nie będzie wyglądała w tym dobrze. To jest tak jakby do t-shirtu dodano 20 centymetrów (to stwierdzenie zapożyczyłam od Mility). Miejmy świadomość tego co kupujemy i nie dajmy się nabijać w butelkę.

New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...