wtorek, 28 października 2014

Czytać czy nie czytać? Niezniszczalna Coco,D. Farnese, Aleja Chanel No 5



Rebecca pozornie ma wszystko: kochaną pracę i wspaniałego partnera. Jednak ma dość bycia w związku na odległość. By być bliżej partnera postanawia przeprowadzić się z rodzimej Wenecji do Mediolanu. Trudno jej będzie odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Tym bardziej, że Niccolo nie był jej wierny.  Ale od czego są przyjaciele i ci nowi i ci starzy. To dzięki nim uda się jej przetrwać trudne chwile. Mimo niepowodzenia Rebecca stawia wszystko na jedną kartę i postanawia przeprowadzić się mimo wszystko do Mediolanu. Rebecca w Mediolanie wybiera się na zakupy. Spódnica od Dolce & Gabbana na chwilę ukoi jej ból, ale niestety nie będzie równie bezbolesne dla jej portfela. Mały wypadek na zakupach z człowiekiem, którego bierze za gońca,nie zepsuje jej humoru. Rebeccę czeka dużo niespodzianek. W nowej pracy ma zajmować się organizacją ślubów.Ta profesja niezbyt ją interesuje, tym więcej po niedawnym rozstaniu. Rebecca przez znajomych nazwywana jest Coco. Uwielbia poczucie stylu Chanel i kieruje się jej życiowymi cytatami. Perfumy Chanel i miłość do Coco nadadzą nowego wymiaru jej pracy. Odtąd wśród panien młodych unosić się będzie nutka zapachu słynnych perfum Chanel, Chanel No 5. Miłość do mody i do stylu Chanel Rebecca odziedziczyła po babci. Po niej też odziedziczyła słynną torebkę 2.55. Coco zaczyna otrzymywać prezenty od tajemniczego wielbiciela.Pewnego dnia odnajduje zaproszenie na pokaz Chanel i małą czarną od Chanel. Kiedy przybywa na pokaz obok niej siada człowiek, który wcale nie jest gońcem. To Francuz - dyrektor firmy. Rebecca dowiaduje się,że czasem popełniamy błędy przy patrzeniu na rzeczywistość. Czy u boku Francuza znajdzie miłość? Jeśli kochacie modę to powinniście przeczytać tą zabawną, pełną omyłek i upadków dosłownych.

sobota, 18 października 2014

Pastels in love


Ręce w górę, która z was lubi letnie stylizacje. Mimo pogody za oknem postanowiłam pokazać wam letni look.  Macie ochotę na letnie orzeźwienie, to zapraszam. Pastele to słowo klucz do tej stylizacji. Bez obaw pastele możecie nosić zimą może nie tak cienkie, ale mimo to stylowe.


Hands up, who of you like summer outfits. Despite the weather behind the window I want to show you summer look. If you fancy for summer refreshing I invite you. Pastels this word it’s a key to this outfit. Don’t worry you can wear pastels in winter maybe not so thin, but also stylish. 

sobota, 11 października 2014

Shop Local, Fashion fair in Galeria Warmińska,2014








Uwielbiam chodzić na targi mody, a jeszcze bardziej mnie cieszy fakt, gdy takie targi odbywają się w moim mieście. To nie były pierwsze targi mody w Olsztynie, wcześniej już relacjonowałam na blogu targi Na/stroje.Ale Shop Local to uznane targi modowe  w Polsce i  odbywają się w różnych miastach. O ile na targach Na/stroje stanowiska targowe były usiane po całej galerii, o tyle w Galerii Warmińskiej znajdowały się koło siebie w jednym miejscu. Może to i lepiej, bo łatwiej je znaleźć, ale na tych targach było zdecydowanie mniej projektantów. Podobało mnie  się to ,że prawie wszyscy wystawcy pojawili się na olsztyńskich targach po raz pierwszy. Poza tym były to targi na bogato. Nie tylko rzeczy dla kobiet, ale i dla dzieci i domu.  Letter Bag to marka  olsztyńska i umierałam wręcz z ciekawości co przygotowała jej projektantka na targi.Było mnóstwo stylowych i z napisami z jajem toreb i promieniująca pozytywnym nastawieniem twórczyni. Marka projektująca naszyjniki moma  by Moma to prawdziwe  cacuszka mimo że nie z Olsztyna także od razu została przeze mnie zauważona,po prostu jestem jak ta sroka łasa na błyskotki. Ubrania panował wszechobecny streetwear,trochę  było go za dużo,a może się czepiam.Za to torebki to było coś na czym można było zawiesić oko,Bag's Philospophy i Torebeczkowo  zapamiętajcie te nazwy.
Mimo dość skromnej liczby wystawców cieszę się ,że to wydarzenie miało miejsce w Olsztynie. Mam nadzieję, że zagości ono na dłużej w krajobrazie warmińskiej galerii.


I adore going on fashion fair and it keeps me smiling, when such a fair take place in  my city. It wasn’t the first fashion fair in Olsztyn, earlier I wrote on my blog about fair Na/stroje. But it is famous fashion fair in Poland,they took place in many different cities. On Na/stroje fair stalls were distributed, on the other hand in Galeria Warmińska were situated in one place. Maybe it was better because you could easy found ,but on this fair definitely were less fashion designers.What I  liked  the most about this event was the fact, that almost every designer was the first time on such fair in our city. It was diversity fair. Not only there were things for women,but also for children and for home.  Letter Bag it’s Olsztyn brand and I was curious what her young designer prepared for this fair. There were many stylish and with unconventional statement bags and the designer had positive mindset. moma by Moma - the brand, which produced real art things, although it was not from Olsztyn I noticed because I love baubles.  Clothes, it was too much street wear.Bag's were things which I couldn’t resisit to look,Bag Philosophy and Torebeczkowo remember these names.Although small number of designers I was happy that this event took place in Olsztyn. I hope that this event will take place longer in warmiński landscape.

piątek, 3 października 2014

Czytać czy nie? Miłość do mody, T.Di Corcia, Gianni Versace.Biografia,




Nazwisko Versace na stałe wryło się do świata mody. Jak doszło do powstania słynnego domu mody? Tego możecie dowiedzieć się z tej książki. Dość trafnie zostały tu ukazane losy Gianniego, jego modowe poszukiwania. Mało jest w tej książce albo prawie wcale mowy o rywalizacji między dwoma wielkimi kreatorami: Versace i Armanim . Może dzieje się tak dlatego,że ten drugi napisał krótki wstęp do tej opowieści. Drobiazgowo autor ukazuje nam kolejne projekty Gianniego i to jest niewątpliwie wielki plus tej pozycji. Dzięki temu widzimy te projekty jak żywe. Gianni zostaje ukazany jako człowiek, który zawsze odstawał od rówieśników i objawiał początki geniuszu nawet jako dziecko. Mało w tej historii jest o Donatelli. Czasem się pojawia,ale tylko jest wspominana. Zdaniem Bell autorki także biografii Versace to Donatella była muzą Versace. Dlatego tak wiele miejsca autorka właśnie jej poświęca. Jej zdaniem to Donatella miała ostateczny wpływ na kształt dzieł albo raczej arcydzieł krawieckich Versace. Poza tym różnią się ci autorzy w przekazaniu relacji pokazu pierwszego Donatelli już po śmierci Gianniego. Bell pisze, że pokaz był niewypałem, a Corcia, że był udany. Dużo miejsca w tej opowieści zajmuje działalność teatralna Versace. Przyznam,że bardzo ciekawie się to czytało. Projektowanie dla teatru znacznie się różni od zwykłego projektowania. Tancerze muszą mieć tak zaprojektowane ubrania by umożliwiały im swobodę ruchu. Gianni w roli takiego projektanta sprawdzał się doskonale. Może dlatego obie te biografie są tak ciekawe, bo ukazują inaczej podobne wydarzenia. Pisane są też innym stylem. Niewątpliwie z obydwu książek wypływa puenta,jak dużo stworzył Versace i jak wielki był z niego geniusz.

czwartek, 2 października 2014

Targi Warmianki 2014, Fair Warmianki 2014

To była pierwsza edycja targów dla kobiet Warmianki. Odbyła się w sobotę i niedzielę :  13 i 14 września 2014 roku. Termin wydarzenia przełożono z sierpnia na wrzesień. Pogoda sprzyjała wyjątkowo  temu wydarzeniu. Po uiszczeniu opłaty na oglądających czekały różne atrakcje. Można było po wcześniejszym zgłoszeniu wziąć udział w metamorfozach( niestety udział był ograniczony). Dla kobiet,które brały udział w metamorfozach opłata była niska, ale dla tych ,które nie brały w nich udziału cena była za wysoka.
Na panie czekały zniżki. Poza tym poczęstunek. 
Co do SWAP to ubrań było dużo,ale niestety nie znalazłam nic dla siebie. Na pewno moją uwagę zwrócił outlet ze świetnymi markami ( muszę koniecznie tam zajrzeć) i sklep z eko kosmetykami,  których nie dostaniecie w zwykłej drogerii. Zaciekawiło mnie również stoisko z ceramiką, biżuterią wykonywaną przez Ceramiq. 
Podsumowując super,że powstała taka inicjatywa. Jednak brakowało mi tu stoisk młodych projektantów. Poza tym szkoda,że nie udało się organizatorom przyciągnąć młodych projektantów, by odbyły się tu ich pokazy( w pamięci mam pokaz młodego chłopaka,który prezentował swoją kolekcję dobrych parę lat temu w Planetarium). Żałuję, że nie oglądałam pokazu mody metamorfoz, gdzie kobiety prezentowały wspaniałą odmianę (kawał dobrej pracy wykonała tu między innymi stylistka Izabela Jabłonowska).
English version
It was first edition of fair for women called Warmianki. It took place on 13 & 14 September 2014 in Planetarium. . This event was postponed from August to September. The weather was great. After paying for entrance there were waiting many attractions. After application women could took part in metamorphosis.( but taking part in it was limited). So for women who took part in this attraction this payment was low, but for others was too expensive. For women were waiting some discounts. Besides that there was small meal. 
There were presented many clothes on SWAP but I couldn’t found something for myself. I took notice on outlet with top designers products.(I should visit it), shop with eco cosmetics, which you can’t buy in cosmetic shop. What intrigued me was stall with ceramic, jewellery made by Ceramiq. 
It was nice, that such a even  took place in our city. But I missed there young designers, who  weren’t invited to took part in it. Besides that it’s a harm that organizers didn’t invited  young designers to show fashion show.( in my memory is fashion show young men, who presented some years ago his collection in Planetarium). I regret, that I wasn’t on metamorphosis  fashion show were ladies presented their change (stylist Izabela Jabłonowska made good job).



New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...