środa, 1 maja 2024

New beginning?

 


Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, chciałam założyć inną platformę, ale jednak wracam na stare śmieci, bo blogger jest intuicyjny i łatwy w obsłudze. No i całkowicie bezpłatny. Myślę nieskromnie, że mam dużo do powiedzenia na temat mody. Zresztą jesteśmy w momencie przemian, kryzysów, przekształceń. Co się z tego urodzi – nikt nie wie. Mogę was tylko przeprosić, że tu mnie nie było.

Moda z drugiego obiegu zajmuje naczelne miejsce i ten rynek będzie jeszcze bardziej rósł. Czy przegoni fast fashion to czas pokaże. O tych i o innych rzeczach będę tu pisać.

W moim życiu prywatnym zaszły duże zmiany. Doszło do rozstania no i wróciłam do Warszawy. Także i u mnie zaszły duże zmiany. Mam teraz o wiele większe ułatwienie jeśli chodzi dojazd . Nie muszę jeździć pociągiem. Mogłabym napisać cały tom, jak te dojazdy były ciężkie.


Warszawa - zawsze chciałam w niej mieszkać. Mam z nią skrajną relację Jak mieszkałam w samym centrum to chciałam z niej uciec. Było zbyt głośno, a teraz z przyjemnością do niej wróciłam. Na początku był szok, ale się już przyzwyczaiłam.


Wygodnie jest żyć w pozornym komforcie nie widząc, że coś się rozpada. A raczej widząc, ale nie chcemy przyjąć tego do świadomości. Rozstanie to najpierw szok i niedowierzanie. Ale będę pamiętać te dobre chwile. To był mój pierwszy tak długi związek. No i mieszkaliśmy razem czyli prawie jak małżeństwo. Teraz trzeba wyłuskać z tego dobre rzeczy, a zapomnieć o złych, choć to jest trudne. Przemyśleć jakie popełniło się błędy by nie powielać ich w nowych relacjach. Idzie nowe nieznane, ale ekscytujące.

niedziela, 28 kwietnia 2024

Tights for men?

 


ŹRÓDŁO: ITMODA


 

Czy dziwią państwa rajstopy na nogach modeli na pokazie Loewe? Przecież w czasach Szekspira mężczyźni nosili rajtuzy i grali kobiece role w teatrze. Czy ma to związek z kryzysem męskości? Podobno obecnie mężczyźni są coraz bardziej kobiecy, a kobiety bardziej męskie. Moda staje się androgyniczna.

 

Moda męska i kobieca zaciera się. Różnic płci wydaje się nie być a postać Ziggy Stardust odgrywana na koncertach przez Davida Bowie'go już by nie szokowała. Coraz trudniej wzbudzić w nas kontrowersje jeśli chodzi o modę.

 

Czy mężczyźni chcą chodzić w rajstopach czy to tylko fanaberia projektanta? Wydaje się, że to drugie. Rajstopy są niewygodne zresztą Mel Gibson w filmie „Czego pragną kobiety” pokazał jak ciężki jest los kobiety. Ale ukazana w filmie depilacja już mężczyzn tak nie boli i są tacy co ją wykonują. Może podobnie będzie z rajstopami?

 

Kiedyś kobieta, która miała na sobie spodnie mogła być za to ukarana, a teraz nie wyobrażamy sobie życia bez spodni. Loewe ogólnie dąży do pokazywania czy to butów o interesującej formie kwiatu czy właśnie rajstop pokazuje, że jest jeszcze miejsce na kreatywność i przedefiniowanie tego co kobiece i męskie. To jest po prostu płynne. I myślę że w tym kierunku będzie zmierzać moda.

 

Jeszcze jakiś czas temu kobiety nie nosiły męskich rzeczy, a teraz nie dziwi nas widok kobiety na dziale męskim, która wybiera tam coś dla siebie. Moda ma zmuszać do refleksji i jest niejako soczewką odbijającą czasy, w których żyjemy. Mówi się, że teraz bardziej od mody z wybiegów inspirują trendy z ulicy, ale wielka moda według mnie to sztuka więc moda z wybiegów tak szybko nie przeminie.


wtorek, 11 października 2022

Where is PLNY Lala?



Czy marka PLNY Lala wróci? Trudno powiedzieć. Jakiś czas temu czytałam na stronie Fashion biznes, że marka straciła ważnego inwestora. Pytałam o to Elizę Minetti- projektantkę marki, ale ona nie napisała czy to prawda. Na razie bez fajerwerków działa czarna kolekcja Kiss journal, który oddzielił się od Lali i jest dostępny tylko na nowej stronie internetowej. O dziwo Olsztyn jest podany jako siedziba spółki.

 PLNY Lala miało wrócić we wrześniu, a tu już mamy październik. Informacji brak nawet na grupie marki. Klientki są coraz bardziej wkurzone. Nadal nie wyjaśniła się sprawa ostatniej dużej wyprzedaży na stronie internetowej marki. Ludzie nie odzyskali pieniędzy. Ja też miałam punkty na stronie marki i też byłam w programie lojalnościowym. W sierpniu dostałam kupon urodzinowy, ale nie mogłam go wykorzystać, bo sklep stacjonarny i internetowy już nie działał. Też czuję się oszukana i zawiedziona. Jeśli marka nie wróci do końca tego roku stacjonarnie i internetowo to ja rezygnuję z zakupów w niej.

 Ja rozumiem niemożność szybkiego znalezienia super lokalu połączonego z pracownią dla Elizy. Ale cierpliwość kiedyś się kończy. Dziewczyny zwracają uwagę na Lala social club, że administracyjnie Lala kuleje. Nie ma żadnych odpowiedzi na maile. Cisza w eterze.

  Ja rozumiem, że ciężko jest prowadzić markę odzieżową obecnych czasach. Ale jakoś nowe marki powstają i część z nich sobie jakoś radzi. Dezinformacja nikomu nie służy. Kolekcja Kiss jest złożona z samej czerni i nie ma tam innych barw. Może się podobać, ale bez efektu wow. Nie ma tam kolorów.

W ogóle na grupie Lali jest cenzura, dziewczyny są banowane za wyrażenie swojego zdania. Wiecie, co jest tyle marek, ja naprawdę jak marka solidnie mnie do siebie zniechęci -to przestanę tam kupować. Inne dziewczyny z grupy LSC też są zniechęcone. Czy sprawa wkrótce się wyjaśni? Któż to wie?


wtorek, 4 października 2022

Laurella go to school girl!

 


Dajemy się robić w konia i to nie od dziś. To, że marka jest Polska nie znaczy, że szyje w Polsce. Marka Laurella wprowadzała świadomie niewinne klientki w błąd. Zrobiła się afera. Karolina Domaradzka opublikowała zrzuty ekranu z Insta Laury i marki. Pełno było tam nie ścisłości. Ja skupię się tu na kraju w którym stworzony był produkt. Ubrania miały być stworzone w Polsce. Do dziś na stronie internetowej marki odzieżowej nie ma informacji pod rzeczami, jaki jest ich kraj produkcji. To, że projektuje się w Polsce też nie świadczy, że towary są wyprodukowane w kraju pochodzenia- to podkreślam raz jeszcze. 

Reserved podaje na swoich metkach, że produkt był zaprojektowany w Polsce, a wyprodukowany np. w Azji. Oczywiście Reserved ma też w swojej ofercie ubrania wyprodukowane w Polsce, co jasno komunikuje na metkach. Laurella zrobiła wielkiego wała. 

Przyznaje, że kiedyś sama tam kupowałam. Zawsze mi się wydawało dziwne, że komunikowała polską produkcję ubrań, a jej ubrania nie były drogie jak innych autorskich marek polskich projektujących i wytwarzających ubrania Polsce. Dzisiaj postanowiłam wyjąć losową rzecz z szafy – marki Laurella i zobaczyć czy jest na niej podany kraj pochodzenia rzeczy. Nie ma. Jest skład. Więc dla mnie ta marka to jedna ściema. 

Dla Karoliny Domaradzkiej publikowanie faktów skończyło się zaocznym procesem i posądzeniem o hejt. Kiedy ona publikowała prawdę. A może nie dorośliśmy do prawdy? Może wolimy być oszukiwani? Laura namawiała na swoim Instagramie do tego, by przestać obserwować Domaradzką. Laura zrobiła z siebie profesjonalną ofiarę. 

Laurella zupełnie przestała mi się podobać, kiedy po raz kolejny Laura zmieniła obsadę sklepu na Mokotowskiej. Zwolniła jedną z najlepszych sprzedawczyń, a zatrudniła młode siksy. Wiecie ja wam odradzam kupno rzeczy w tym sklepie. Te co mam noszę, ale nie kupuję już tam nic i nawet nie zamierzam. Jeśli marka tak oszukuje to wolę ją omijać szerokim łukiem. Np. swetry tej marki są tak słabej jakości, że niewarte są kupna i je szczególnie wam odradzam. To tak jakbyście kupiły tani sweter w sieciówce, jakość tak samo beznadziejna. 

Powiem wam, że to nie pierwsza modowa burza w social mediach. I pewnie nie ostatnia. Mnie wkurza to, że najbardziej cierpi na tym nieświadomy klient. Wydaje mi się też, że ludzie często podczepiliby pod hejt każdą konstruktywną krytykę.

Comeback and self care?

 



Nie było mnie tu 2 miesiące, a wydaje się jakby dwa lata. Bardzo was przepraszam za tę nieobecność. Nawet nie wiecie, jak brakowało mi pisania dla was. Owszem w głowie miałam wiele pomysłów – gorzej we wcieleniem ich w życie. No i zdałam sobie sprawę, jak marnowałam swój czas. A może po prostu potrzebowałam odskoczni? 

Obecnie wydaje się, że wszyscy się rozwijają i do tego dążą. A jak ktoś tego nie chce to jest leniem, nieudacznikiem i nic nie osiągnie.  Mamy powszechny kryzys produktywności. Jest tyle ciekawych kursów, podcastów, spotkań jak znaleźć na to wszystko czas? Jak selekcjonować informacje?

 Nawet małe dzieci przeżywają mocno szum informacyjny. Rodzice dają dzieciom tablety w dłonie zamiast  z nimi realnie pobyć. Czasami też nachodzą mnie myśli, że mogłabym robić więcej i więcej. Do tego napędza nas ten świat. Po co poprzestawać na małym? Wszyscy musimy być w tym kołowrotku rozwoju czy tego chcemy czy nie. 

Ostatnio Grażyna Kulczyk wspomniała, że młodzi ludzie są roszczeniowi i nie chcą pracować po godzinach. Laura - właścicielka marki ubrań Laurella, pisała na swoich socialach, że ich firma jest jedną wielką rodziną i ludzie chętnie pracują tam po godzinach ,czyżby? Nie sądzę. Młodzi znają swoją wartość, chcą dbać o self care i mieć życie poza pracą, zdrowe relacje ze sobą, z innymi i światem wewnętrznym i zewnętrznym. To, że ktoś będzie zapieprzał po 20 godzin po pierwsze nie jest zdrowe, a po drugie kult zapierdolu nie służy dobrostanowi psychicznemu i fizycznymi i produktywności. Ludzie to nie roboty. Kultura zapierdolu, o której piszę soul coach- Olka Kaźmierczak, to mit. Możemy się w tym kołowrotku kręcić do czasu i prędzej czy później skończy się to katastrofą.

Także dbajcie o siebie, bo zdrowie psychiczne i fizyczne jest najważniejsze. Słuchajciue siebie, a inne opinie miejcie w d... To wasze życie. Od was zależy kogo do niego wpuścicie.

 

piątek, 15 lipca 2022

What I wear is my business

 


Wyglądasz w tym chudo. Bierz to. Takimi słowy matka zwróciła się do córki w przymierzalni pewnej sieciówki. Zastanawiam się co ludzie mają w głowach? Jest XXI wiek, a modowo wciąż jesteśmy w lesie. Te czasy noszenia czegoś, bo wygląda się w tym szczupło minęły. Ale niestety wielu ludzi wciąż wierzy w zabobony i przesądy. 

Nawet pamiętam taką panią na stacji pociągu, która mówiła, że teraz kobiety noszą te workowate ubrania i nie podkreślają sylwetki. Ale po co mają to robić? W końcu ubieramy się dla siebie, a nie dla innych.

 Moda wybiegowa i street style pokazują, że moda jest inkluzywna i dla wszystkich. Mnie bardzo się podoba moda na:  mieć wyrąbane. Nie zawsze chce nam się podkreślać kształty. Nie lubimy już zbyt obcisłych ubrań, które podkreślały każdą fałdkę. My mamy czuć się dobrze w swoich ubraniach. To nasze życie. 

Ale różni pseudoeksperci mówią nam jak mamy żyć, co nosić. Przecież kobiecie w pewnym wieku nie wypada nosić tego i tamtego. Za bardzo zwracamy uwagę na opinię innych ludzi. Olejmy to. Wiem – to nie jest łatwe. Ale zróbmy to dla nasze zdrowia psychicznego. Moda jest tolerancyjna, otwarta na różne sylwetki i kolor skóry. Czy nasze społeczeństwo kiedyś się otworzy na te zmianę? Mam taką cichą nadzieję.

Do you want look old?

 


W pewnym wieku , tak około 40 – stki, zaczynamy się ubierać staro.  Może nadmiernie tu generalizuję, ale widzę jak się rzeczy mają. 

Po co kobiety strojem się postarzają? Sama nie wiem. Nikt nie każe nam się ubierać jak 13 – latka, ale po co nosić stroje, które nam nie sprzyjają. Może to wynika z nieświadomości. Kobiety, w większości, w Polsce nie są uczone przez swoje mamy stylu, stąd ich niewiedza w tym zakresie. Ale stylu można się nauczyć, ale trzeba chcieć. Ale wielu osobom jest wygodnie nosić się jak się noszą. 

Nie przekonamy kogoś- kto tego nie chce. Te kobiety nie mogą uwierzyć, że mogłyby wyglądać lepiej i ciekawiej. Bo po co? 

Moda w Polsce nie jest ceniona.Przyczyniają się do tego internetowe portale no i magazyny. Powielają one stereotypowe przekonania i twierdzenia o tym  co wolno kobiecie nosić w danym wieku. Stąd pytanie :  Ale po co ta moda? Moda jest dla zapatrzonych w siebie narcyzów- niektórzy nadal tak sądzą. Nie uważa się jej za coś ważnego i za niezbędny element życia. A przecież Modą kreujemy siebie, pokazujemy co nas kręci. 

Ale prawdziwa moda się obroni. W Polsce pokutuje wiele przekonań – co wolno kobietom w pewnym wieku, a co nie. To głęboko zakorzenione jest w naszych głowach. Uwolnienie się od tego nie jest łatwe. Trzeba zmienić swój światopogląd i otworzyć się na nowe. Wtedy przyjdzie zmiana, a za nią oczyszczenie. No i radość z posiadania ubrań i ich łączenia. Ubrania to nasza paleta, jak pokolorujemy świat.

środa, 29 czerwca 2022

Buy only when you must have new clothes?

 


 

 Najlepsza strategia na zakupy u części mężczyzn to kupowanie nowych ubrań tylko wtedy, gdy stare ubrania nie nadają się już do noszenia. Jakie to podejście jest ekologiczne.

My kobiety tak nie mamy. Niestety. Pamiętam czasy, gdy sama poprawiałam sobie humor zakupami ubraniowymi. Na szczęście te czasy przeminęły. 

Kobiety to grupa na której opiera się przemysł modowy i to głównie także dziś. Jesteśmy mniej pewne siebie od mężczyzn  i bardziej chcemy się sobie podobać wizualnie. Niestety to błędne koło, a zakupy tylko uszczuplą nasz portfel i nie dadzą długiego ukojenia.

 Widzimy mnóstwo ubrań na mediach społecznościowych i myślimy też tak chce. Ale po co? Zwłaszcza, kiedy ma się duże mieszkanie to można kupować bez opamiętania, bo przecież jest miejsce. Najlepsze by było ograniczenie przestrzeni na nowe ciuchy. Wiem, że to dość radykalne podejście. Jak to jest z tymi zakupami?

Gdybyśmy kupowali nawet w nie ekologicznych sieciówkach tylko wtedy, gdy ciuchy by nam się zniszczyły to by upadł  przemysł modowy. No niekoniecznie. Zmniejszyłaby się produkcja. Może damskie ubrania nie byłby produkowane z poliestru. Na razie to pozostaje w sferze marzeń.

Chciałabym by Fast fashion przestało być Fast. Nasze wybory mają sens. Jeśli chcecie kupować ubrania to je kupujcie kiedy macie na to ochotę, ale nadmiar niczemu nie służy. Stawiajcie jakość nad ilość.

Mark your insta failure?

 


Instagram jako biznes? Dziś nie pierwszy raz, ale pewnie nie ostatni przekonałam się, że opieranie się tylko na tej platformie nie jest dobre. Wiadomo, że co jakiś czas są na Insta awarie. Ale to co mnie wczoraj spotkało i trwa już drugi dzień przekracza wszelkie granice. Czasem mogę coś opublikować, a czasem nie. Insta działa u mnie na telefonie, jak chce.

 Oni- pracownicy Isntagrama, cały czas zmieniają coś na insta, poprawiają. Czasem mam wrażenie, że mają podpisane umowy z telefoniami komórkowymi byśmy kupowali nowe, bo na starych ta aplikacja nie działa poprawnie. Wolę chyba youtube, przynajmniej działa. Nawet Facebook, który mnie nudzi, nie robi takich psikusów. Wiecie ja mam w miarę nowy telefon i  nie będę co chwila kupowała nowego.

 Ekologia a Insta to dwie odrębne kwestie. Insta promuje często nadmierny zakupoholizm. Są oczywiście konta, które przekazują konkretną wiedzę, ale te są w mniejszości. Przykre jak społeczeństwa głupieją i dają się manipulować. 

Poza tym co jakiś czas na insta są gównoburze. Te aferki niczemu nie służą, ale niektórzy opierają na nich swoją działalność na tym medium. 

Najbardziej wkurza mnie to ciągłe poprawianie aplikacji. Tworzenie czegoś co jest zbędne, ale przecież trzeba coś ulepszyć. 

Już wielu ludzi mówi, że biznesu nie można opierać tylko na insta. Może zostać zlikwidowane twoje konto bez żadnego powodu albo ktoś może je ukraść. Czy insta z tą furtką kiedyś coś zrobi? Czy będzie bardziej stabilny? Na razie nie ma ku temu przesłanek. 

Znane influ modowe polskie – Maffashion i Jessica Mercedes  zrezygnowały z blogów na rzecz insta i Tiktoka( Do zastanowienia).

wtorek, 24 maja 2022

PLNY Lala - Elisa wants quality.

 


Kupujemy te same nici i materiały i od tych samych dostawców. Jednak widzimy, że ich jakość jest gorsza. Nie mamy wpływu na to jak pozyskiwane są materiały. Tak mi powiedziała Eliza Minetti projektantka i współwłaścicielka marki PLNY Lala. Czy faktycznie tak jest? Nie ma już równie dobrych tkanin co  kiedyś? 

Monika Kamińska to marka, która bardzo dba o jakość tkanin i komunikuje to. Ich ubrania są certyfikowane. Czy PLNY Lala też z czasem przejdzie w stronę odpowiedzialnej mody? Na razie ubrania marki są coraz droższe. I niestety nie wiemy ile w nich tego pierwiastka odpowiedzialności. Biorąc pod uwagę, że ostatnio marka co roku robi Sample Sale to chyba nie bardzo. 

Myślę, że w obecnych czasach jest modne bycie marką zrównoważoną. Sieciówki głoszą greenwashing, chcąc tylko zarobić. Nas się nabija w butelkę. 

Czy faktycznie materiały się popsuły, czy ilość wytwarzanych rzeczy przed producenta materiałów Lali jest zbyt duża? Trudno to ocenić. Na pewno w Polsce przy galopującej inflacji jest coraz gorzej być marką niesieciową. Marka musi na siebie zarabiać. A ludzie ograniczają kupowanie pewnych dóbr, bo mają kredyt hipoteczny, no i stopy procentowe rosną w astronomicznym tempie, więc trzeba z czegoś zrezygnować. 

Mam koszulki Lali sprzed paru dobrych lat i są świetnej jakości. Nie mam nowych koszulek tej marki, więc trudno mi ocenić, jak ich jakość się popsuła i czy w ogóle. Rozmawiałam z różnymi osobami na temat jakości i mówili mi jedno – jakość popsuła się w wielu autorskich markach. Czyli Eliza mówi prawdę i wątpię by ściemniała.

Laurella - what is going on?

 

To zdjęcie nie przedstawia ubrań Laurelli. To tylko ilustracja.

Jak można tak oszukiwać klientki- i te stałe, jak i nowe? I to nie po raz pierwszy. Mowa o marce Laurella. Sukienki wyglądają inaczej niż na stronie i są prześwitujące. 

Jakiś czas temu Laura współwłaścicielka marki pokazała się na instagramie w sukience, która ma wycięcie i widoczny jest biały środek sukienki. Na zdjęciach na stronie Laurelli tego nie widać. Laura tłumaczyła się, że naturalne materiały nie mogą mieć kolorowego środka- tylko muszą być białe. Czyżby?

 Mnie już ta marka nie przekonuje. Choćby ze względu na jakość. Swetry są beznadziejne i mają słabe składy. Kupiłam kiedyś jeden, tylko ze względu na kolor, i totalnie się zmechacił. 

Laura całkowicie zmieniła znowu sprzedawczynie w butiku na Mokotowskiej w Warszawie. Zwolniła Patrycję, która była super i bardzo zaangażowana w swoją pracę. Nie rozumiem tego posunięcia. 

Marka nie ma szans na sukces poza Polską, bo jest nijaka. Projektuje ciągle te same fasony sukienek. Ogólnie dużo ostatnimi czasy powstało takich pseudobutików. Ani to ekskluzywny butik, ani sieciówka, coś pomiędzy. Hybryda. 

Oczywiście, że kiedyś kupowałam w tej marce i poza swetrem te rzeczy nadal mam. Ale zdystansowałam się do tej marki. Niewątpliwie przyczyniła się do tego pandemia i bardzo rzadko już tam kupuję. Ale wy róbcie, co chcecie. Mnie przekaz marki jakoś nie przekonuje. Marketingowo ta marka kuleje no i nadal szuka konstruktora odzieży, i nie tylko.

New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...