Najlepsza strategia na zakupy u części mężczyzn to kupowanie
nowych ubrań tylko wtedy, gdy stare ubrania nie nadają się już do noszenia.
Jakie to podejście jest ekologiczne.
My kobiety tak nie mamy. Niestety. Pamiętam czasy, gdy sama
poprawiałam sobie humor zakupami ubraniowymi. Na szczęście te czasy przeminęły.
Kobiety to grupa na której opiera się przemysł modowy i to głównie
także dziś. Jesteśmy mniej pewne siebie od mężczyzn i bardziej chcemy się sobie podobać wizualnie.
Niestety to błędne koło, a zakupy tylko uszczuplą nasz portfel i nie dadzą długiego
ukojenia.
Widzimy mnóstwo ubrań na
mediach społecznościowych i myślimy też tak chce. Ale po co? Zwłaszcza, kiedy
ma się duże mieszkanie to można kupować bez opamiętania, bo przecież jest miejsce.
Najlepsze by było ograniczenie przestrzeni na nowe ciuchy. Wiem, że to dość
radykalne podejście. Jak to jest z tymi zakupami?
Gdybyśmy kupowali nawet w nie ekologicznych sieciówkach tylko
wtedy, gdy ciuchy by nam się zniszczyły to by upadł przemysł modowy. No niekoniecznie.
Zmniejszyłaby się produkcja. Może damskie ubrania nie byłby produkowane z poliestru.
Na razie to pozostaje w sferze marzeń.
Chciałabym by Fast fashion przestało być Fast. Nasze wybory mają
sens. Jeśli chcecie kupować ubrania to je kupujcie kiedy macie na to ochotę,
ale nadmiar niczemu nie służy. Stawiajcie jakość nad ilość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz