czwartek, 2 listopada 2017

Brigitte Macron - Classic with a twist



Żona obecnego prezydenta Francji  od początku jego dojścia  do władzy budzi spore kontrowersje. Czy słusznie? Mężczyznom przyznajmy to szczerze więcej uchodzi zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym. Kobiety są znacznie surowiej traktowane i mniej im przystoi. Poza tym ich głos się tak nie liczy. 

A tu mamy kobietę znacznie starszą od małżonka. Poza tym ich związek zaczął się wtedy, gdy był on niepełnoletni. Rodzice odradzali synowi ten związek. Sama Brigitte była wtedy mężatką i miała dzieci. Mówi się że w innym kraju niż Francja zostałaby skazana za bliskie kontakty z nieletnim. Dla niego porzuciła własną rodzinę. Ta opowieść jest niczym film. 

Brigitte zarzuca się że ubiera się niestosownie do swojego wieku. Zbyt młodzieżowo. W czasie ważnej wizyty miała odsłonięte ramiona. Kobietom w pewnym wieku to nie przystoi. Przyznajmy szczerze Brigitte ma świetną figurę, jak na swoje lata. Dobrze czuje się w swoim ciele i potrafi podkreślać swoje zalety. Udowadnia że kobieta po 60 może wyglądać młodo i nie być przebraną. Przypomina mi trochę Annę dello Russo lwicę ze świata mody(redaktorkę Vogue Japan). Panie są w podobnym wieku. Obie bawią się modą, mają odważne wizerunki. Nie wstydzą się swojego wieku.
 To straszne, że kobiety są ciągle na cenzurowanym. Choćby księżna Kate dwa razy na ważną uroczystość założyła tę samą sukienkę i już był skandal. Kobiety muszą w tym trudnym świecie starać się bardziej niż mężczyźni, a i tak znajdą się na cenzurowanym pod byle pretekstem. 

Przyjrzyjmy się najpierw wizerunkowi publicznemu pani  Macron. Ubiera się klasycznie, ale nie nudno. Czarna sukienka z odsłoniętymi ramionami nie jest taka oczywista przez piękne koronkowe wstawki przy dekolcie. Marynarka w kolorze baby blue idealnym dla blondynek też nie jest oczywista przez zdobione złote guziki. Długość przed kolano dla wielu jest kontrowersyjna.  Brigitte nie unika też długości mini np. mała biała sukienka z krótkimi rękawami. Strój uzupełnia ona klasycznymi dodatkami, jak dobra niekrzykliwa torebka, która równoważy strój i świetne cieliste szpilki. Dobiera też odpowiednie klasyczne okulary. Jej styl publiczny określiłabym klasyką z twistem. Nie jest sztampowy.  Jeansy z klasyczną ale nie nudną białą bluzką z guzikami tworzą niewymuszony styl francuski. Wizerunek nieoficjalny Brigitte tez nie jest nudny. Pikowana kurtka czy krótki płaszcz w kolorze baby blue uzupełnione szalem i zgrane z np. czarnymi jeansami tworzą fajny weekendowy look. Należy zauważyć, że w strojach nieoficjalnych partnerzy znakomicie do siebie pasują. Na jednym zdjęciu mamy parę w pięknych pikowanych kurtkach w różnych odcieniach niebieskiego. Na innej fotografii oboje ubrani są w płaszcze i mają tak samo zawiązane szale. Czy to wszystko jest tak wspaniale przemyślane lub są tak ze sobą zgrani że na pamięć znają wybory partnera? Tego nie wiem, ale myślę, że Brigitte zaskoczy nas jeszcze niejednym strojem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Vinted high prices?

  Vinted nabija w butelkę? Tak dobrze przeczytaliście. Owszem tam można znaleźć produkty w dobrej cenie, ale są tam też rzeczy w znacznie za...