Po przekroczeniu
magicznej bariery trzydziestu lat myślisz co dalej? W jakim kierunku pójdzie twoje
życie? Dwiema stopami wkraczasz w prawdziwą dorosłość. A co z modą?
Ona dojrzewa
razem z tobą, a razem z nią też twoja poczucie estetyki.
Jesteś dorosła, nie
przystoją ci infantylne ciuchy. Ale trzeba gdzieś kupować. Większość marek, nie
tylko sieciówek, nastawiona jest na młode dziewczyny ,a z drugiej strony na
kobiety po 40. Co z nami 30 – latkami? O nas po prostu się zapomina. Musimy się
naszukać, by kupić coś fajnego i nie panciowatego. Nie chcemy wyglądać jak
nastolatki podfruwajki ani jak starsze panie. Jak to wyważyć? Ciężko. Najcięższy
żywot mają te z nas, które mają trudną figurę. Nie wszystkie z nas przecież
wyglądają jak wymuskane panie spoglądające na nas z okładek kobiecych
magazynów.
Brakuje mi takiej marki dla 30 - latek z różną figurą, niekoniecznie w rozmiarze 40,ale też 42 i w górę. Są sklepy sieciowe, które mają przeznaczone kolekcje
dla kobiet o nieco większych rozmiarach, ale
nie wszędzie, czyli nie w każdym mieście są one dostępne. Trzeba się nieźle
naszukać by coś znaleźć.
Właściwie Internet jest najlepszym źródłem, by zobaczyć takie ubrania. Ale tu jest jedno ale bez mierzenia kupować na oko dla
wymagającej sylwetki? To jest problem. Jedna rzecz może dobrze leżeć, druga nie.
Chcemy wyglądać dobrze, by czuć się dobrze. Nie każda z nas kupi coś w necie, co
będzie leżało idealnie. Jest to metoda prób i błędów, ale z czasem może
zakończyć się sukcesem. Jeśli chodzi o net, to na większości stron podane są
tablice z wymiarami. Na tym powinnyśmy się opierać czy kupujemy buty, czy
sukienki. Ale z sukienkami jest problem, bo mogą się okazać za krótkie bądź
sztywne.
Widzę niszę na
rynku właśnie, jeśli chodzi o modne
ubieranie 30 - latek, tak by nie były przebrane. Jestem ciekawa czy jakaś marka
wypełni to pole do działania. W Polsce ciągle jest moda na modę, powstaje wiele
nowych marek polskich. Jednak szyją one głównie streetwear i ubrania dla
szczuplutkich kobiet. Jeśli poza bluzami i t-shirtami chcesz kupić coś
elegantszego to ciężko tam to znaleźć( dodajmy w nie za wysokiej cenie).
Ale kto szuka
nie błądzi. Wszystko zależy jaki tryb życia prowadzisz. Jeśli uprawiasz wolny
zawód to możesz ubierać się luźniej. Jednak są firmy gdzie obowiązuje
ściślejszy dress code. Jeśli lubisz ubierać się młodzieżowo to fajnie, ale tu
też kryje się pułapka. Czasem widzę na ulicy takie panie, które mają po 50 lat, a wyglądają jak nastolatki.
Pamiętaj ubranie powinno być stosowne do wieku. Nie chodzi o to by ubierać się
mając 30 czy 50 lat staro, ale by trzymać fason. No chyba że nie obchodzi cię
to i w tym co nosisz się tak dobrze czujesz, że nie czujesz się zażenowana dziwnymi
spojrzeniami.
Jeśli czujesz się dobrze w swoim ciele to krytyka nie zrobi na tobie żadnego wrażenia.Pewność siebie i pierś do przodu - tym powinnaś się kierować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz