Magia nazwiska
potrafi uczynić wiele. Projektant czerpie z tego profity garściami. Baczyńska
jest jedną z najbardziej uznanych projektantek w Polsce. Dziwić może fakt że
ktoś o takiej randze, kto pokazywał swoje kolekcje parokrotnie na paryskim
Fashion Weeku podejmuje się takiej współpracy, czy aby na pewno powinno dziwić?
Projektantka postanowiła stworzyć coś dla zwykłych kobiet. Ale dlaczego drogeria
- Rossmann? Bo może inni nie pomyśleli o zaproponowaniu jej takiej współpracy?
Luksus dla mas to się sprzedaje jak widać w sklepach Rossmann. Dzień po
premierze towar był w znacznym stopniu przetrzebiony. Kolekcja opiera się na
prostych fasonach, sprawdzonych sieciówkowo must have'ach i basicach. W zamyśle ta
kolekcja ma być uniwersalna i stylowa. Poza ubraniami mamy tu też linię
dodatków, w tym torby, itd. Czy faktycznie ta kolekcja coś sobą reprezentuje,czy
jest to sposób projektantki na dorobienie sobie? Nie mnie oceniać. Mnie
osobiście ta kolekcja nie powaliła na kolana. Nie ma tu nutki szaleństwa, a
jest starannie opracowany projekt by zrobić na tym interes. A kobiety i tak to
kupią. Nazwisko robi swoje i nie do końca liczy się najlepsza jakość. Ale jeśli chodzi o
ceny to jest to jak najbardziej kolekcja dostępna cenowo i tu należą się brawa,
że udało się Baczyńskiej zmieścić w tych kwotach. Czasem projektanci nawet ci
topowi podejmują pozornie kontrowersyjne działania jak w tym przypadku. W czym
mamy upatrywać to, że tak się dzieje? Baczyńska tworzy high fashion to nie jest
moda na ulicę, lecz na gale. Więc trudno to na co dzień sprzedawać. Przeciętny
Polka nadal zarabia za mało by stać ją było na high fashion.Niestety jakość
kosztuje,a Baczyńskiej bardzo zależy by projektowane przez nią ubrania były w
100 % bardzo dobrze uszyte i zrobione ze świetnych materiałów. W sumie to jestem ciekawa
czy Baczyńska stworzy sama markę bardziej dostępną cenowo dla przeciętnej
Polki, czy zostanie przy modzie Premium. Trzeba przyznać, że mariaż Baczyńskiej
z modą bardziej sieciówkową, jaką zaprezentowała dla Rossmanna sprawił,że
jeszcze więcej kobiet nawet tych nie zainteresowanych modą uległo czarowi
nazwiska. Baczyńska na tej współpracy nie traci, a raczej zyskuje dodatkowy
rozgłos.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Vinted high prices?
Vinted nabija w butelkę? Tak dobrze przeczytaliście. Owszem tam można znaleźć produkty w dobrej cenie, ale są tam też rzeczy w znacznie za...
-
Chciałoby się powiedzieć veni, vidi, vici. Ale z tym vici trochę nie bardzo. Karen Paul ( nie mylić ...
-
Mam za sobą przeczytaną książkę Joanny Glogazy : „Slow Life”. Wrażenia z lektury znakomite. A już pojawiła się pierwsza opowieść świetn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz