niedziela, 10 marca 2019

Voż or Vogue?


Voż  tak myślał Jerzy Antkowiak, że wymawia się nazwę magazynu Vogue. Jego babka była kapeluszniczką i przychodziły do niej różne panie z Vogue’iem i 12- letni Jerzy myślał, że tak się wymawia po francusku tę nazwę. Antkowiak studiował ceramikę. Jak sam dziś wspomina nie był to dobry wybór. Znalazł się on przypadkiem w PKIN i zobaczył w nim katafalk. Myślał,  że będzie tam się odbywał pogrzeb jakiejś ważnej osoby. A tu wyszła Grabolka,  nazywana tak pieszczotliwie przez Antkowiaka,  zapowiedziała pokaz Mody Polskiej.  Jeździła po tygodniach mody, podpatrywała co tam się dzieje, a później zabierała w te podróże także Antkowiaka. Jerzy tworzył szkice z ubraniami przypisanymi konkretnej modelce podpisanymi jej imieniem. Moda Polska kupowała wykroje ubrań znanych projektantów. Gdy syndyk ogłosił upadłość Mody Polskiej Antkowiak odkupił 3 tysiące sukien, które przeleżały w jego domu. Tomasz Ossoliński odkopał tę kolekcję. Szkice i suknie wyglądają jakby wykonano je teraz, są niezniszczone. Kiedy przywieziono współczesne manekiny, na których miano zaprezentować na wystawie Centralnego Muzeum Włókiennictwa suknie, to Ossoliński bał się czy rzeczy będą na nich dobrze wyglądać, na szczęście pasowały jak ulał. 

Ossoliński przypomniał, że obecnie wielu projektantów ma w swojej ofercie bluzy i t-shirty, a nie eleganckie rzeczy, ale z czegoś trzeba żyć panie Tomaszu więc dlatego się to projektuje. Antkowiak cieszy się, że nie projektuje już mody, bo kiedyś na wybiegu szły kobiety, a obecnie dzieci.

 Poza Antkowiakiem na panelu na urodzinach Vogue’a były też 2 panie związane z Modą Polską. Jedna z nich była 3-krotną zwyciężczynią nagrody Woolmartu i związana była z Modą Polską do 1989 roku. Mile wspomina tę pracę. Próbowała ocalić Modę Polską, ale się nie udało. Przyszły nowe czasy, swetry w podobny wzór sprzedawane były o wiele taniej niż produkty Mody, więc zaważyła cena, nie jakość. Mało Polaków mogło ubierać się w stroje Mody Polskiej, ale firma była znana i miała renomę. Na spotkaniu też wspomniano o nowej książce o Modzie Polskiej.

 Kiedy inni projektanci borykali się z brakiem tkanin to Moda Polska miała do nich swobodny dostęp. Ale zdaniem Antkowiaka była ona uzależniona od sekretarzy partii. Twierdzili oni na przykład, że w kolekcji jest za mało elementów ludowych. Ci sekretarze partii najczęściej byli po kilku klasach szkoły podstawowej. Żony premierów chętnie się ubierały w Modzie Polskiej. Antkowiak wspomina żonę Wałęsy jako bardzo skromną kobietę. Kiedyś pokazy mody Polskiej stanowiły długie spektakle, które trwały nawet 1,5 godziny i prezentowano na nich ponad 100 sylwetek.Wiele się od tego czasu zmieniło. Mimo to Jerzy Antkowiak to człowiek zarażający pasja do mody i mający dar opowiadania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Vinted high prices?

  Vinted nabija w butelkę? Tak dobrze przeczytaliście. Owszem tam można znaleźć produkty w dobrej cenie, ale są tam też rzeczy w znacznie za...