To pierwsza tak
obszerna pozycja o polskiej modzie ostatnich 100 lat. W tej książce pełno jest
ciekawostek. Autorka ukazuje tu wielką zależność mody od historii i polityki.
Moda nadal jest trywializowana w Polsce a zainteresowanie nią uważa się za
dziecinne. Czy tego chcemy czy nie każdy z nas jest częścią mody, obecnie
wielkiego przemysłu.
Wspaniałą oprawę dla historii mody stanowią piękne fotografie na których
ukazana jest autorka tej opowieści w stylizacjach zrekonstruowanych w duchu
danej epoki. Jeśli chcecie wiedzieć więcej o historii polskiej mody to idealne
dla was będzie to bogate kompendium dostarczające mnóstwo wiedzy w nienudny ani nadęty sposób.
Czy
wiedziałyście, że kiedyś za noszenie spodni można było stać się ofiarą
skandalu? Teraz wydaje nam się noszenie spodni czymś normalnym dla kobiet, ale
kiedyś można było za tą wygodną przyjemność nawet być na cenzurowanym.
Polki w
latach 20. nosiły znacznie prostsze stroje niż te ukazywane w amerykańskich
filmach. Odtwarzanie makijaży hollywoodzkich gwiazd kina niemego mogło skończyć
się tragicznie. Makijaże gwiazd kina były groteskowe celowo przerysowane z
powodu taśmy filmowej. W normalnym świetle nie wyglądały dobrze, ale mimo to
zwykłe kobiety wzorowały się na nich. Żeby nadążyć za modą trzeba było skracać
spódnice. Przez 100 lat mody wszystkie długości jakiś czas rządziły.
Przed
latami 60. nie istniało coś takiego jak trendy. Panował jeden określony styl
ubierania. Wraz z latami 60. pojawił się róg obfitości, by wśród wielości
trendów wybrać coś dla siebie. Biba miała wielki wpływ na ten proces. Barbara
Hulanicki projektantka stworzyła ubrania dla młodzieży. Wcześniej dziewczyny
chciały wyglądać jak ich matki, ale od lat 60. to matki chciały się ubierać jak
córki i ten trend trwa do dziś.
Jeśli myślicie że powiększanie biustów czy pupy
to dzisiejszy wynalazek to się mylicie. Już dawno temu kobiety powiększały te
partie ciała za pomocą poduszek.
Wiedzieliście, że ubrania robiono też z
pieluch. W czasie stanu wojennego wykorzystywano różne materiały do szycia
strojów, trzeba było się nieźle nakombinować bo materiałów było na rynku dostępnych
tyle co kot napłakał.
Polecam wam tę propozycję, jeszcze wiele innych intrygujących informacji tam znajdziecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz