Już jutro Nowy
Rok! Kiedy to zleciało? W moim życiu zaszło dużo zmian i dla mnie to był rok
przemian.
Ostatnio byłam światkiem ciekawej dyskusji. Rozmowa obu pań dotyczyła
Sylwestra. Narzekały na napinkę związaną z tą imprezę. Polacy muszą mieć szałowego
Sylwestra. Nie można go spędzić w domu w dresach jak robi dużo Amerykanów.
Sylwester musi być wyjątkowy, bo jaki Sylwester taki Nowy Rok. Pamiętajcie nic
nie musicie! Olejcie opinie innych. To wasze życie, a inni niech pilnują swojego nosa. Nie każdy chce się bawić w Sylwestra
na imprezie. Sama w tamtym roku spędzałam Sylwestra w domu i nie uważam, że
przez to gorzej się bawiłam. Nie nakręcajmy się z tym Sylwestrem.
Sylwester do
doskonały czas do podsumowań. Co spełniło się w starym roku? Nad czym trzeba
popracować? Jakie nowe cele należy sobie wyznaczyć? Osobiście nie lubię
postanowień noworocznych. Spowija je mgła słomianego zapału. Siły by wytrwać w
postanowieniach większości ludzi starcza tylko do końca stycznia. Żeby spełnić
swoje postanowienia trzeba zaczynać małymi krokami, a nie od razu podchodzić
pod wielką górę.
Kiedyś się zastanawiałam czemu tak się cieszymy z Sylwestra? Przecież
będziemy o rok starsi i nie znaczy, że mądrzejsi. Ta otoczka jaka zbudowaną
wokół tej imprezy ma niesamowita moc.
Zastanawiam się czy w Nowym Roku czekają
nas kolejne roszady w świecie mody? A może to będzie spokojny rok? Purpura,
kolor energetyczny jest kolorem roku 2018. Życzę wam, żeby wasz przyszły rok
był pełen purpurowej energii i mody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz