Postanowiłam
napisać post o moich inspiracjach, a przyznaję, że trochę się ich zebrało. Na
pierwszy ogień idą Targi Plakatu zorganizowane w Domu Braci Jabłkowskich.
Praktycznie na wszystkich piętrach można było obcować ze sztuką plakatu i tą
starszą i tą młodszą. Do mnie najbardziej przemówiły plakaty z wizerunkami kobiet, które mają usta zaklejone taśmą. Ale
także się uśmiałam z parafrazowanych znanych haseł choćby Jaki kij taka
marchewka.
Kolejną inspiracją tym
razem dla zmysłów były targi kosmetyczne także organizowane w Domu Braci
Jabłkowskich. Były to targi kosmetyków naturalnych, marek, które niekoniecznie
dostępne są w drogeriach. Można były je przetestować na żywo i porozmawiać z
ich sprzedawcami czy przedstawicielami.
Żeby nie było o samych
targach to tym razem będzie coś o wystawie. Wystawie mocno reklamowanej w
Warszawie na billboardach czy tramwajach. Chodzi mi o wystawę czasową
prezentowaną w Muzeum Historii Żydów polskich Polin. Jest ona zatytułowana Krew
łączy i dzieli. Krew jako rytuał, czy częste oskarżenia Żydów o mordy rytualne.
Krew jako gen, nie ma czegoś takiego jak gen żydowski. Krew menstruacyjna i
korzystanie przez kobiety z mykwy( specjalnej łaźni). Ta wielowymiarowość krwi
zebrana na jednej wystawie nadaje jej nowe znaczenie, powoduje głęboką
refleksję. Wystawa będzie otwarta do 9 stycznia, szczerze polecam.
Hush Warsaw na trwałe
zapisało się na mapie modowej Warszawy. Prezentuje nie tylko marki obecne
dłużej na polskim rynku, ale i nowe. Z tych ostatnich moją uwagę zwróciły Duns
i Sinuous Sisters. Obie marki cechuje wysoka jakość wykonania i intrygujący
design.W tym nie zapominajmy jedna marka jest ubraniowa, a druga bielizny.
Jeśli chodzi o design
to polecam wam nową wystawę prezentującą polski design, wzornictwo. Mamy tu
ukazane dzieje tej sztuki użytkowej od jej początków w XX wieku do
współczesności. Mnie bardzo podobał się element modowy wystawi czyli wyroby
marki Hoffland. N Placu Trzech Krzyży zaroiło się od wystaw. Jedna powstała w
miejscu gdzie odbywały się targi rzeczy ładnych i jest częścią otwarcia galerii
designu w Muzeum Narodowym. Niestety ta wystawa poza Muzeum jest czynna bardzo
krótko tylko do dzisiaj. Poza wspaniałymi pracami ukazującymi różne oblicza
designu można też na niej przeczytać mnóstwo ciekawostek, Choćby jak powstało
ptasie mleczko i dlaczego się tak nazywa. Skąd pochodzą wzory napisów na
polskich peronach. A także dowiedzieć się o tym, że uznana polska malarka
przebierała się za chłopaka na polskim uniwersytecie by móc studiować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz