Sława? Albo
celebryctwo? Niedawno byłam na wieczorze autorskim Karoliny Korwin
Piotrowskiej. Napisała ona książkę o wymownym tytule "Sława' z hashtagiem.
Opisuje w niej postacie ikoniczne, celebrytów i blogerki modowe. Jak możecie się domyślić mnie
najbardziej interesował świat mody.
Czy blogerki modowe to celebrytki tylko
pokazujące się na ściankach? Wiele osób powiela takie stereotypowe myślenie.
Piotrowska negatywnie ocenia w swojej książce jedne z najpopularniejszych
blogerek : Maffashion i Jessikę Mercedes. Uważa, że są, jak same je nazywa,
słupami ogłoszeniowymi. Większość treści, jakie zamieszczanych przez te blogerki
to są teksty sponsorowane. Viola Kołakowska potraktowała znacznie ostrzej te
dziewczyny i nazwała je prostytutkami. Wielu ludzi zazdrości im sławy i
pieniędzy.
Na tym spotkaniu spytałam autorkę - Karolinę czy są jakieś blogerki
modowe na świecie, które ceni? Odpowiedziała, że lubi Garance Doré. A z
polskich przygląda się uważnie Macademian Girl i Kasi Tusk. Według niej ich
Instagram nawet jest lepszy od Jessiki czy Maffashion, bo zachowują dużo prywatności.
Piotrowska w ogóle stawia pewną tezę. Blogerki modowe dojrzewają. Kiedyś boom
na te najpopularniejsze się skończy, bo nikt nie będzie chciał oglądać drogich
torebek na jakie go nie stać. Wielu już wróżyło koniec kariery blogerkom i tak
się nie stało. Czy Karolina ma rację? To się okaże. Zawsze w cenie pozostaje
szczerość i bycie autentyczną. Jeśli te blogerki nie zejdą z tej drogi to
zostaną na piedestale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz