niedziela, 19 lutego 2017

"Make love not wall", Diesel campaign

Diesel zrobił świetny film. Sama kolekcja nie stanowi tutaj pierwszego planu. Ważniejsza jest głębokie przesłanie tej kampanii. 

Mamy tu ukazany wielki mur z zasiekami, co wam to przypomina? Oczywiście politykę Trumpa, który chce zbudować mur dzielący Amerykanów od Meksykanów. Po jedenej stronie muru mamy mężczyznę , który trzyma kwiat. Przerzuca go na drugą stronę muru. 

Samo zburzenie muru jest symboliczne. Znieśmy podziały, łączmy się w miłości. Przesłaniem filmu jest zawarte w słowie towarzyszącym kampanii:  budujmy miłość nie mury. Mamy tu pokazane różne odmiany miłości, bo powinniśmy się kochać nawzajem, obdarzać się akceptacją i  budować społeczeństwo oparte na wzajemnej tolerancji, miłości do bliźniego i wzajemnym szacunku.  
Bardzo mi się podobało w tym filmie, że mur został zburzony w kształcie serca to też ma głęboki wymiar nie tylko, jako widoczny kształt serca. Nowoczesność to też różne problemy z którymi musimy się mierzyć. W Europie mierzymy się z problemem nielegalnej imigracji. Czy faktycznie powinniśmy się otoczyć murem? 

Autor film idzie pod prąd twierdząc, że wszelkie mury spowodują jeszcze większą izolacje społeczeństw.  Miłość łączy, a nie dzieli jak mury, które stanowią ograniczenia. Hipisowskie: make love not war zmienia się na to hasło (zmieniony został drugi człon nazwy), które nadaje mu nowy wymiar i jest bardzo aktualne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Vinted high prices?

  Vinted nabija w butelkę? Tak dobrze przeczytaliście. Owszem tam można znaleźć produkty w dobrej cenie, ale są tam też rzeczy w znacznie za...