Photos : Kim Weston Arnold, źródło : Vogue.com
Jak to u Alexandra McQueena mamy pokaz w stylu wiktoriańskim. Toporne buty przypominające martensy z dżetami lub bez. Pasek także został nabity dekoracyjnymi kamieniami i dżetami.
Wielkie chokery surowe w wyrazie uzupełnione stanikiem braletką, nabitym dżetami z wiszącymi frędzlami.Jeśli chodzi o braletki to pojawiły się one także w innych domach mody ale zdecydowanie mniej wojownicze. To pokazuje, jak stanik może grać całą stylizację. Kiedyś niewidoczny teraz ma pierwszeństwo. Czarny kolor podkreśla pozorną prostotę.
Piękne duże kolczyki i ciężkie bransoletki podwójne na dwóch dłoniach dopełniają charakteru
kreacji. Podwójne naszyjniki są uzupełnione paskiem z biżuteryjnymi elementami
także dżetami. Faktycznie dżety królują w kolekcji domu mody Alexander McQueen. Choćby wysokie buty przed kolano z dżetami w stylu rockowo – gotyckim. Są też buty bardziej romantyczne z elementami
florystycznymi.
Kobieta McQueena to osoba, która zna swoją wartość. Jest pewna siebie i bliski jest jej nonkonformizm. Sarah Burton doskonale projektuje dla marki Alexandra nie tracąc przy tym ducha marki. Romantyczność i bunt nie muszą się wykluczać. Ciekawe fryzury dopełniają tego charakteru. Jeśli chodzi o dodatki to w tym domu mody nie ma prawie koloru innego niż czerń. Ascetyczność. Można próbować tak nazwać właśnie ten styl. Jednak dom mody Alexander McQueen wymyka się wszelkiemu upraszczającemu go szufladkowaniu. Mroczna tajemnica króluje na jego wybiegu.
Kobieta McQueena to osoba, która zna swoją wartość. Jest pewna siebie i bliski jest jej nonkonformizm. Sarah Burton doskonale projektuje dla marki Alexandra nie tracąc przy tym ducha marki. Romantyczność i bunt nie muszą się wykluczać. Ciekawe fryzury dopełniają tego charakteru. Jeśli chodzi o dodatki to w tym domu mody nie ma prawie koloru innego niż czerń. Ascetyczność. Można próbować tak nazwać właśnie ten styl. Jednak dom mody Alexander McQueen wymyka się wszelkiemu upraszczającemu go szufladkowaniu. Mroczna tajemnica króluje na jego wybiegu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz