To były sceny, jak z dramatu. Alber Elbaz uwielbiany projektant, wieloletni twórca Lanvin,
został zdymisjonowany. Atmosfera po odejściu, w podobnym czasie Rafa Simonsa,
także nie była najlepsza. To sprawiło, że świat mody zaczął zadawać pytania.
Jaka jest rola świata mody w tym sporze? Czy przemysł modowy nie jest chory?
Żeby zwalniać takich wizjonerów? A co z kobietami, które kupowały projektowane
przez nich stroje, wprost uwielbiały ich projekty. Ich nikt nie pytał o zdanie.
Alber miał dobre
relacje nie tylko ze współpracownikami, ale i prasą. Umiejętnie potrafił wyczuć czego pragną
kobiety. I kobiety kupowały ubrania Lanvin ,to działało.
Elbaz jest
innowatorem, pozostawił po sobie wielkie dzieło, które świadczy samo za siebie.
Jego rzeczy są piękne, unikatowe i kobiety chętnie je nosiły, bo przetrwają
próbę czasu. Ci co posiadają rzeczy Lanvin mają ochotę na więcej. Miłość do tej
marki nie przechodzi. Kolejne projekty Albera są równie piękne jak poprzednie.
W czasie 14 -
letniego projektowania dla Lanvin sprawił, że ten dom mody był na ustach
wszystkich. W jego projektach nie brakowało glamouru i lśnienia oraz
uwzględnienia kobiecych kształtów. Praca - to była jego pasja, tworzył z
miłości do kobiet i z uśmiechem na ustach.
Pozostawił po
sobie wiele inspirujących kolekcji . Był prawdziwym tytanem pracy w dobrym tego
słowa znaczeniu. Jego pojęcie elegancji miało odzwierciedlenie w jego pracy. I
ta elegancja sprawiła, że jego kolekcje były nadzwyczajne. Aber jest skromnym
człowiekiem za którego mówią jego projekty. Prawdziwy artysta na rynku mody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz