środa, 26 czerwca 2019

Fashion designers and books


Projektanci i książki? Moda i literatura? Big Book Festival  zainspirował mnie na maxa. Uwielbiam książki, nie wyobrażam sobie bez nich życia, no i oczywiście bez mody. Na tym wydarzeniu byłam pierwszy raz i wiem, że za rok tam wrócę. Osobiście gratulowałam jednej z organizatorek tego wydarzenia, super inicjatywy. Festiwal zaczął się w piątek, w większości był darmowy, tylko 2 wydarzenia były płatne, co zaznaczono w programie. Uczestniczyłam w wydarzeniach w sobotę i niedzielę. 

Jedno ze spotkań, które odbywało się na trawie było współorganizowane przez Elle. Anna Luboń redaktorka działu Kultura tego magazynu była prowadzącą tego wydarzenia. Rozmawiała z projektantami: Mariuszem Przybylskim, Michałem Szulcem, Anną Orską, Joanną Klimas i Anią Kuczyńską. 

Ania Kuczyńska podczas długiego pobytu we Włoszech poznała czym jest dolce Vita. Czyta dużo literatury włoskiej, która poza Moravią często jest mało znana w Polsce. Literatura od zawsze inspirowała ją do tworzenia. Piękne stroje dam usłane w zdaniach książek. 

Anna Orska z kolei słucha więcej audiobooków, jakoś ta forma odpowiada jej bardziej. Fascynuje ją tradycyjne rzemiosło i o nim powstała książka dostępna tylko w jej butikach. Podróżuje po świecie w jego poszukiwaniu, uczy się go od zapomnianych dziś starych rzemieślników i ich metod. To staje się podstawą jej kolekcji. Mnie smuci fakt, że tradycyjne rzemiosło odchodzi w niepamięć i jest zapomniane i wśród ginących zawodów.
 Mariusz Przybylski określa się maksymalistą. Nie czerpie wzorców z literatury do swojej kolekcji, tego w szkole projektowania się nie uczy. Podobnie ma Michał Szulc.

 Joanna Klimas określana minimalistką sama przyznaje że nie potrafi szyć ani rysować. W modzie nie jest to potrzebne. "Dzieci z Bullerbyn" czy „Ania z Zielonego Wzgórza” – takie dzieła czytała młodziutka Joanna.
Można być wielkim krawcem, ale niekoniecznie wielkim projektantem. Klimas ma feeling do mody, przeczucie, które jest niezwykłym darem.

 Faktycznie wszyscy ci projektanci czytają książki i nie wyobrażają sobie życia bez literatury.

 Michał Szulc przypomina o powrotach do książek po latach. Kiedyś inaczej się je rozumiało z biegiem lat i dojrzałości czytelniczej nabierają innego wymiaru. Ja sama kiedyś nie mogłam zrozumieć pewnych książek mimo że mi się podobały, ale gdy po iluś latach znów do nich zajrzałam stały się dla mnie zrozumiałe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...