Tej osoby nie trzeba nikomu przedstawiać. Maja Szablewska specjalistka od wizerunku. Ma wielu fanów. Nie ważne co robiła wcześniej. Liczy się to, że jej metamorfozy przyciągają mnóstwo widzów przed telewizory TVN Style. Nie miałam okazji by z nią wiele porozmawiać. Naprawdę trzeba było walczyć by zrobić sobie z nią zdjęcie. Zapamiętałam ją jako osobę o bardzo szczupłej figurze i mającej własny styl. Maja też ma sposób na siebie. Widać, że lubi zmieniać życie kobiet i znalazła swoją drogę. Ale zacznijmy od początku.
W tamten piątek 11 listopada w
Olsztynie w restauracji Przystań z pięknym widokiem na jezioro Krzywe odbyło
się niepowtarzalne wydarzenie wieczór dla kobiet. Wisienką na torcie miały być
metamorfozy spod ręki Mai Szablewskiej.
Najpierw można
było oglądać ubrania różnych marek. Prezentowały się sklepy : Deni Cler,
Baldowski i Top Style (outlet z różnymi markami, jak choćby Tommy
Hilfiger i Massimo Dutti), poza tym sklep biżuterii z duszą - Soul Beads czy z bielizną - Koemi oraz z sklep z kosmetykami.
Udało mi się
wygrać zaproszenie na to wydarzenie dzięki sklepowi Top Style, w którego
konkursie brałam udział.
Uczestniczki tej
imprezy mogły poddać się zabiegom kosmetycznym i mieć zrobiony makijaż. Później
marka Koemi - sklep z bielizną na modelce prezentował jak powinno się dobierać
biustonosz. Było to dość ciekawe tylko trwało trochę krotko. Później nastąpił
finał wieczoru metamorfozy Szablewskiej.
Aby zostać
wybrane te kobiety musiały przejść rozmowy ,ale najpierw wysłać zgłoszenie.
Kilkanaście zgłoszeń wpłynęło i wybrano tylko 5 pań. Szablewska krotko acz
treściwie opowiadała o metamorfozach. Trzeba przyznać, że efekty były świetne. Ale mam jedna uwagę. Wszystkie
te kobiety były w miarę szczupłe, wiec Maju jeśli to czytasz to następnym razem
wybierz kobiety mające trochę więcej krągłości. Taka mała rada.
Musze przyznać, że ta metamorfozowa kulminacja wieczoru była prawdziwym hitem.
Musze przyznać, że ta metamorfozowa kulminacja wieczoru była prawdziwym hitem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz