Czy bycie
stylistką wiążę się z walkami o ciuchy? Oczywiście, że nie, ale czego nie zrobi
się dla zwiększenia popularności programu. W Stylowym projekcie programie, w
którym bój toczą ze sobą styliści i którego pierwsza edycja dobiega końca
wszystko to jest maksymalnie przerysowane. Od pierwszego odcinka styliści
walczą ze sobą o modelki czy ubrania, a produkt placement ścieli się gęsto.
Faktycznie jest tak, że na
różnych warsztatach stylizacji przyszli wielcy styliści walczą o ubrania. Kto
pierwszy ten lepszy, więc ten program idealnie wpisuje się w ten schemat. Mnie
to zawsze trochę wkurzało na wszelakich warsztatach, że ten kto był cwany czy
szybki brał wszystkie najciekawsze rzeczy. Na jednych z warsztatów w których
brałam udział uczestnicy zabierali sobie po kryjomu rzeczy. To było bardzo nie
fair.
Wiadomo, że moda w Polsce nadal kuleje, a styliści nie zawsze coś sobą
reprezentują. Stylistów obecnie jest wielu, ale czy wszyscy mogą i powinni tak
siebie nazwać? Ludzie na ulicach nadal ubierają się zachowawczo, boją się
wyróżniać. Moda jest częścią naszego życia czy nią się interesujemy czy tez
nie. Jak cię widzą tak cię piszą to przysłowie jest nadal aktualne.
Praca
stylisty jest na pewno ciężka fizycznie. Trzeba dźwigać masę ubrań. Później się
je zwraca. I tak cały czas. Ale jest to też praca kreatywna co się tworzy.
Można być stylistą personalnym, czy sesji zdjęciowych. Mimo wszystko trzeba mieć to coś, ten zmysł,
poczucie stylu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz