Stella McCartney
nie od dziś interesuje się prawami zwierząt. Sama tworzy odpowiedzialną modę
opartą na naturze, ale nie na cierpieniu zwierząt. Jest gorącą przeciwniczką
naturalnych futer.
Projektantka
zauważa, że w modzie jest coraz mniej cierpienia zwierząt, a coraz bardziej
ludzie są odpowiedzialni. I to zarówno projektanci, jak i konsumenci. Obydwie
te grupy zauważają, że moda najbardziej szkodzi środowisku naturalnemu. Znana
jest linia wegetariańska Stelli. Ona sama, gdy dowiedziała się, że jej właściciel - firma Kering używa skóry pytona mocno się temu
sprzeciwiła.
Naciskała też na inne firmy
by przestały używać futer naturalnych. Jak sama mówi : „ Futra sztuczne czy
naturalne niczym się nie różnią. Nie ma powodu, by zabijać 15 milionów
niewinnych stworzeń”.
Stella zwraca
się też do konsumentów, którzy mają też wpływ na ten stan :
„ Bądźcie świadomymi konsumentami. Zapomnieliśmy o tym, że mamy wybór. Jest naprawdę ważne by wiedzieć co się konsumuje, zadawać pytania, redukować ilość spożywanego mięsa, by spojrzeć, jaki tryb życia się prowadzi i jaki się ma wpływ na środowisko. McCartney apeluje do sumień kupujących :
„ Bądźcie świadomymi konsumentami. Zapomnieliśmy o tym, że mamy wybór. Jest naprawdę ważne by wiedzieć co się konsumuje, zadawać pytania, redukować ilość spożywanego mięsa, by spojrzeć, jaki tryb życia się prowadzi i jaki się ma wpływ na środowisko. McCartney apeluje do sumień kupujących :
„Zadajcie pytanie, zwłaszcza wielkim
korporacjom czy używają takiego materiału jak PCV, dlaczego zegarek kosztuje 3 funty , co tu się stało
począwszy od A do Z?”
Wydaje się , że
nowe pokolenia są coraz bardziej świadome, jeśli chodzi o modę. Niestety w
Polsce ciągle zwłaszcza w mniejszych miastach pokutuje opinia, że lepiej mieć
coś taniego i więcej niż coś droższego, ale wykonywanego w świadomy sposób. Na
to wszystko poza brakiem świadomości mają też wpływ niskie zarobki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz