Postanowiłam wprowadzić pewną nową tematykę na mojego bloga. Od dawna interesuje się kosmetykami naturalnymi i myślę, że poza Instagramem, blog to dobre miejsce by o tym pisać.
Primark można lubić lub nie. Jeśli chodzi o kosmetyki to wszystkie produkty w tym sklepie są nietestowane na zwierzętach. To jest bardzo duży plus. Poza tym te kosmetyki są wegańskie. Świetne biodegradowalne plastry pod oczy sprawiają, że nawet najgorsza opuchlizna znika z okolic oczu. Maseczki w płachcie z Korei Południowej czy maseczki o gęstej konsystencji zwłaszcza detoksykacyjna, która jest świetna dla cery problematycznej.
Muszę przyznać, że dawno przymierzałam się do innego produktu w Primarku. Chodzi o szampon naturalny w kostce. Wcześniej myślałam , że to się nie sprawdzi dla moich włosów. Jakże się myliłam. Też cena podobnych szamponów w kostce trochę mnie przerażała. Cena szamponu w kostce w Primarku zachęciła mnie- tylko 15 zł. Pomyślałam raz się żyję i kupiłam na próbę. Jest to produkt wegański i składa się z 90 % składników pochodzenia naturalnego , więc całkiem spoko. Zawiera organiczne masło Shea i olejek migdałowy. Produkt wolny od okrucieństwa.
Biała bezzapachowa kostka pieni się znakomicie. Miałam obawy, że po tego rodzaju szamponie moje włosy będą tłuste. Nic takiego się nie dzieje. Włosy są odżywione i w dobrej kondycji. Jeśli tak jak ja jesteście nieprzekonane do szamponów w kostce to wypróbujcie ten z Primarka ( tyko szkoda, że nie ma sklepu internetowego). Poza tym efekt odżywienia pojawia się bardzo szybko już przy drugim myciu. Poza tym ten produkt jest bardzo wydajny, ja używam go już ponad miesiąc, jeśli nie lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz