sobota, 15 sierpnia 2015

Fashion articule : Luxury is opium for masses



Czy luksus może być dostępny dla wszystkich? Już sama nazwa wskazuje,że jest to coś dla wybranych tzw. elity. Ostatnio przeczytałam książkę "Kocham Paryż". Główna bohaterka tej historii Catherine porzuca Nowy York da wymarzonej posady. Jeszcze nie wie, jakie niespodzianki na nią czekają. W domu mody Dior ma się zająć szukaniem i likwidacją handlu podróbkami Diora. Może się wydawać,że ta historia jest wyssana z palca,ale jednak ma ciekawe przesłanie. Bo póki ludzie będą kupować podróbki, to te towary będą dochodowe. Domy mody tracą ogromne pieniądze na fałszywych wyrobach przypominających prawdziwe - falsyfikatów. Ludzie tak dążą do posiadania luksusowych przedmiotów, że nie obchodzi ich, że kupując te produkty pozbawiają pracy miliony ludzi. Ale luksus to opium dla mas. W jednym z odcinków Seksu w wielkim mieście Samantha pragnie kupić super drogą torebkę. Kiedy dowiaduje się ile czasu ma na nią czekać to postanawia kupić ją na bazarze ulicznym. Później widzi na każdym kroku kobiety z takimi samymi podróbkami. Czego uczy ta zmyślona historia? Luksus jest drogi i tylko ludzie z zasobnym portfelem mogą sobie na niego pozwolić, a niektóre kobiety nie chcą czekać na długiej liście oczekujących na torebkę. Przerażające jest to dążenie kobiet do posiadania torebki za wszelką cenę - podróbki, która z daleka świeci nędzną imitacją. Nie na darmo najbardziej kopiowany jest Louis Vuitton. Jego kuferek to klasyka mody. Te torebki kupisz jedynie w sklepie sygnowanym Louis Vuitton. Mimo to widzę wiele kobiet z podróbką,które nie wstydzą się jej nosić może wydaje im się, że to oryginał? O ile w "Kocham Paryż" ukazana jest międzynarodowa mafia podróbek dóbr luksusowych to pokazuje się w niej handel podróbkami na targowiskach. Obecnie, gdy większość ludzi posiada Internet to coraz częściej podróbki są sprzedawane w sieci. Często ludzie nie wiedzą, że kupują podróbki i nie są to bardzo drogie marki. Np. popularne Air Max można kupić w Internecie podrobione. Dlatego w Internecie trzeba zachować czujność i kupować na pewnych stronach. Poza tym ze zdjęcia podanego na stronie może wynikać że to oryginał a możemy dostać podróbkę. Najlepiej zasięgnąć języka u znajomych, gdzie kupują w Internecie. W jednym sklepie w Polsce nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Weszłam do tego sklepu bo zaciekawiła mnie umieszczona na wystawie bluzka z logiem  marki Roberta Kupisza. Z daleka widać,że to podróba. Nie od dziś wiadomo, że jego koszulka z orłem to bardzo podrabiany produkt. Ale koszulka z logiem marki! Nie tylko Robert Kupisz na tym cierpi, ale też jego pracownicy i klienci. Czy wkrótce zaleją nas masowe podróbki ? Na koniec historia prosto z Olsztyna. W domu handlowym Manhattan sprzedawczyni oferowała podróbki rzeczy różnych znanych marek. Jak ta historia się skończyła? Oczywiście rozprawą. Pamiętajcie, za sprzedaż podróbek grozi więzienie. Wielu sprzedawców jest tego nieświadomych. W sieciówkach można kupić produkty, które są inspirowane drogimi markami i nie są to podróbki. Czym innym jest inspiracja,a czym innym imitacja oryginału. Zastanówcie się czy chcecie być złodziejami kupując podróbki. Dla mnie osobiście jest działanie passe, ale wy zadecydujcie sami. Nasuwa mi się na koniec pytanie jak daleka jest droga sieciówki : od inspiracji do imitacji? I czy ta granica się nie zaciera?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

New beginning?

  Jak to się stało? Czas biegnie nieubłaganie. Pomyśleć, że tyle mnie tu nie było. Ostatni wpis jest z października 2022 roku. Próbowałam, c...