Radzka znana
polska vlogerka postanowiła napisać książkę. Radzi w niej kobietom w czym im
będzie dobrze. Prezentuje w tym poradniku stroje, które będą pasować do
wybranej sylwetki. Trochę to przypomina poradnik Trinny & Suzannah. To co
ją różni od tych kobiet to fakt że pokazuje modniejsze ubrania. Ale także dodatki,
okrycia wierzchnie, które będą odpowiednie dla danej figury .Mimo to da się to
czytać. Może nie jest to zbyt odkrywczy przekaz, ale uważam że jest dobrze
napisany. Mamy tu i trochę historii mody, ale bez chaosu. Autorka sama przyznaje
że nie uznaje analizy kolorystycznej. Uważa że nie zawsze jest ona trafna i
czasami wręcz wprowadza w błąd. Ukazuje nam jak uniknąć błędów przy ubieraniu
np. do białej bluzki należy nie wkładać białego stanika, bo jest zbyt widoczny,
lepszy będzie beżowy lub cielisty. Kanoniak pokazuje nam, jak skompletować
idealną garderobę bez wysiłku. Okazuje się ,że czerń to niekoniecznie dobry
kolor wbrew pozorom mała czarna nie pasuje wszystkim kobietom. Radzka łamie
kolejny stereotyp że kobiety w rozmiarze XL powinny nosić bardzo luźne ubrania.
Otóż okazuje się, że nie powinny. Wręcz powinny unikać takich ubrań
zdaniem Radzkiej. Radzi nam też ona jak
dokonywać zakupów przez Internet, co jest bardzo przydatne, bo coraz więcej z
nas dokonuje tego typu zakupów. Książka ma przyjemną szatę graficzna wzbogacona
pięknymi ilustracjami. Może to nie arcydzieło ale w miarę dobrze się to czyta.
Trochę zbyt dużo tu banałów i za mało pomysłowości.
piątek, 27 lutego 2015
środa, 25 lutego 2015
Sport chic, Tommy Hilfiger,Fashion show AW 2015
Tommy Hilfiger
lubi zaskakiwać. Tym razem okazja była wielka,bo jego dom mody obchodzi 30
lat,więc zabrał nas w nietypowe miejsce: na mecz futbolu. W rolę futbolistów wcieliły się modelki.
Zaproszeni goście chętnie robili sobie zdjęcia na tym boisku drużyny Hilfigera.
Zadbał on o każdy szczegół tego miejsca. Nie tylko była tam świetna zielona murawa
przyozdobiona jego nazwiskiem,ale też duży telebim,który oznajmiał o
rozpoczęciu zawodów. Chiara Ferragni przed pokazem tańczyła i wygłupiała się na
murawie. Jak to u Tommiego motyw muzyczny jest grany kółko ten sam, jednym to
przeszkadza, mi akurat nie i myślę, że wybrana przez niego muzyka skutecznie
budowała napięcie na tym niecodziennym wybiegu.Tommy jest na wskroś amerykański
i to widać w tym całym show. Ale nie epatuje tym zbędnie tylko pokazuje z
klasą. Kolekcja nawiązuje do lat 70, ale z umiarem i przetworzonych. Mamy tu
płaszcze dwurzędowe, krótkie kurtki bomberki, plisowane spódnice. Moda na wcale
nie tak grzeczną dziewczynę.Kożuchy są w podobnym kolorze do barw boiska i niektóre z nich przypominają bomberki. Obok tej
elegancji jest sportowy szyk. Bluzy z numerami i sukienki także z numerami i napisem Hilfger.Mamy tu też sukienki w geometryczną kratę. Dominuje kolorystyka jesienna. Mam nadzieję,że rzeczy z futra zaprezentowano tu sztuczne.
Tommy Hilfiger likes to surprise. It
was great occasion to this, because his fashion house celebrated 30 years, so he
took us to special place : on football game. Football players were models. Invited guests took
pictures on Hilfiger’s team pitch. He took care about every piece of this
place. Not only there was great green ornamented his surname, but also big
telebim which announced about start of tournament. Before the show famous
fashion blogger Chiara Ferragni danced and had fun on green. Leitmotiv of a show was played on
and on and maybe somebody can feel bored, I think, that the music that he chose
built the tension on this extraordinary catwalk. Tommy is pure American and we
could see it on the show.But he doesn’t dazzle, but show a class. The
collection refers to 70’s but in moderation and changed. We have here coats double – breasted, short bomber
jackets, frilly skirts. Fashion not for good girl. Sheepskin in color of a pitch, some of them are short and look
like bomber jackets. Near the elegance
there is sport chic. Sweatshirts with numbers and dresses also with numbers and
with Hilfiger sign. We have here also big geometric checked dresses. This collection
is dominated by autumn colors. I hope, that thing made of fur where man – made
synthetic.
czwartek, 19 lutego 2015
New articule : To be or not to be a stylist?
Chciałabym się
odnieść do komentarza, że kiedy nie ma się pracy to powinno się zostać
stylistą. Stylistów mamy pełno obecnie,
gdy panuje trend mody na modę. Wyrastają jak grzyby po deszczu. Są tu i
amatorzy i profesjonaliści. Jednak więcej jest tych pierwszych, którzy chcą by
tytułowano ich tymi drugimi. Robią krzywdę kobietom i nic z tego dobrego nie
wynika. Jeśli chcesz ubierać innych zacznij od siebie. Zadaj sobie pytanie czy
dobrze się ubierasz. Możesz też przeprowadzić wywiad środowiskowy wśród znajomych
którzy szczerze powiedzą ci czy dobrze wyglądasz. Moim zdaniem, by być dobrym
stylistą trzeba się nim urodzić. Oczywiście można się tego nauczyć w
przeróżnych szkołach, ale nie to samo. Styl albo się ma albo nie. Trudno się go
nauczyć i sprawić by nie był wymuszony. Nie jest to łatwy kawałek chleba. Nie
dość, że trzeba dźwigać tony ubrań, to trzeba tak ubrać osobę, by jej nie skrzywdzić. By był efekt wow
to naprawdę ona. Wtedy będzie wiadomo, że dobrze wykonaliśmy swoją pracę. Nie podoba
mi się to, że w tej modzie na modę mamy najróżniejszych pseudo ekspertów którzy
opowiadają farmazony. Nie wiem, czy to co zostało powiedziane w pewnej stacji
było żartem, jeśli nie to czysta głupota. Nie wszyscy mogą zajmować się modą,
powinniście to wiedzieć. Toż to oczywistość. Niestety niektórym wydaje się, że
to jest łatwe i wpadają w dołek. Oczywiście moda może być przyjemnością.
Jednak praca jako stylistka wymaga wiele
pracy, ciągłego doskonalenia i samokrytycyzmu, którego wielu brakuje. Trzeba
być elastyczną i nie bać się wyzwań.
I would like to
regarding the comment, which was put under my post, that said when you don’t
have work you should become a stylist. Now we have so many of them, because
there is trend: fashion for fashion. They grow like mushrooms after the rain. Here they are
amateurs and professionals. More are the first, who like to be named the second
one. They do harm to women and the result is nothing good. If you want show how
to dress first do it yourself. Ask yourself a question do I look good. You can
also make interview with your friends, who frankly speaking, if you look good. I
think that to be a good stylist, you should born a stylist. Of course you can
learn it in many schools, but it’s not the same. You have style or not. It’s
hard to learn it and make it not too
serious. It’s not easy job. Not only you have to carry lot of clothes, but also
dress a person in harmless way. It should be wow effect is that real me. In
this case it will be known, that you did great job. I don’t like the fact, that
in this fashion for fashion we have so many pseudo experts who tell stupid
things. I don’t know if it was said in this canal was a joke, if not it’s pure
nonsense. Not everybody should be in fashion, it’s normal reality. But there
are still some people who think that this is easy and they jump into a mill. Of
course fashion can be pleasure. But work as a stylist demand a lot of work, still education and self - criticism which many don't have. You have to be flexible and not afraid of challenges.
czwartek, 12 lutego 2015
Moda jest sztuką, Mam modę w DNA, Wywiad z Nuka Nuka
Marta Oleszczuk
– założycielka marki Nuka Nuka
studiowała malarstwo i projektowanie przemysłowe. To ciekawa odmiana w czasach,
gdy "księgowy" chce projektować i mieć markę odzieżową.
1)
Kto stoi za marką Nuka Nuka i jak to się zaczęło?
Rodzinny wirus,lub jak kto woli DNA.
Już moja babcia przed wojną miała pracownię krawiecką na ul Chmielnej w Warszawie.
Potem rodzice założyli firmę konfekcyjną MODART, a teraz pojawiła się Nuka Nuka, nie mogło być inaczej :) Obecnie wiele osób chce projektować ubrania i mieć własną markę.. a to nie taka prosta sprawa.. Świetny zespół to więcej niż połowa sukcesu.Ja mam możliwość pracować ze najlepszymi fachowcami, którzy od razu wiedzą-" co autor miał na myśli" :)
Za kolekcje odpowiada kilka osób w tym ja.
Już moja babcia przed wojną miała pracownię krawiecką na ul Chmielnej w Warszawie.
Potem rodzice założyli firmę konfekcyjną MODART, a teraz pojawiła się Nuka Nuka, nie mogło być inaczej :) Obecnie wiele osób chce projektować ubrania i mieć własną markę.. a to nie taka prosta sprawa.. Świetny zespół to więcej niż połowa sukcesu.Ja mam możliwość pracować ze najlepszymi fachowcami, którzy od razu wiedzą-" co autor miał na myśli" :)
Za kolekcje odpowiada kilka osób w tym ja.
2)
Czy wasze ubrania od początku były skierowane do
określonego odbiorcy, Jeśli tak to do jakiego?
Nasze ubrania kierujemy do kobiet ceniących wygodę, ale
wygodnie nie oznacza nudno, i nie jest to oversize. Przykładamy wielką uwagę do fasonu, aby w
wygodzie nie zatracić korzystnej dla Słowianek formy ubrania. W Nuka Nuka nie
znajdziecie np. tzw. - odcinanych w
talii sukienek.
3)
Co znaczy nazwa,
skąd pomysł na takie zatytułowanie marki?
Nuka Nuka nie ma określonego znaczenia. Chciałam aby nazwa
była prosta, dźwięczna, miła dla ucha, tak jak logo, mocne czarne, czytelne
litery na żółtym tle łatwo zapadające w pamięć. Nazwę Nuka Nuka wymyśliła moja mama, i tak
zostało:)
4)
Tworzycie ubrania na Warmii w płucach Polski, czy
miejsce zamieszkania stanowi dla was inspiracje?
Niewątpliwie lepiej się "tworzy" na Warmii w
"pięknych okolicznościach przyrody" niż w wielkomiejskim smogu..
Jesteśmy po prostu dobrze dotlenieni, a przez to bardziej kreatywni:)
Jesteśmy po prostu dobrze dotlenieni, a przez to bardziej kreatywni:)
5)
Co poza tym was inspiruje?
Inspiruje nas to co ludzkie - po prostu.
Potrzeby, brak czasu, wygoda, trendy etc
Potrzeby, brak czasu, wygoda, trendy etc
6)
Mocnym znakiem poprzedniego sezonu w wasze j kolekcji
był motyw ust? Czym się kierowałyście wybierając ten ornament?
Usta to bardzo wdzięczny, kobiecy motyw. Idealnie
wpasowaliśmy się w światowe trendy. Poza tym tworząc pierwszą kolekcję Nuka
Nuka i wybierając motyw przewodni, miałam w pamięci jedną z najpiękniejszych
serii flakonów perfum Salvadora Dali jaki kiedykolwiek powstał… usta.
7)
Co szykujecie na nowy sezon wiosna/lato 2015? Uchylicie
proszę choć rąbka tajemnicy?
Nowa kolekcja to tajemnica.. mogę zdradzić, że będzie.. ."wystrzałowa”...i
dobrze wycelowana w 10. ;)
8)
Wasze kolekcje są, jak piszecie na fb, szyte na
Mazurach, Z jakich materiałów są szyte kolekcje Nuka Nuka?
Tkaniny jak wspominałam wyżej, są bardzo pieczołowicie
wybierane. Niezależnie od rodzaju, zawsze jest to pierwszy gatunek, nigdy nie
oszczędzamy. Odszywamy modele, które "przechodzą tortury" aby mieć
pewność co do ich jakości.
9)
Czy tworzenie na Warmii i Mazurach stanowi przeszkodę, czy
jednak nie?
Przez lata budowania rodzinnej firmy pozyskaliśmy kontakty, świetny
zespół oraz outsourcing najlepszy na Warmii i Mazurach. Dla nas praca tu to
przyjemność.
10) Ubrania
Nuka Nuka znajdują się w różnych sklepach partnerskich, nie tylko na Warmii i
Mazurach, ale także np. w Białymstoku. Czy szykujecie dalszą ekspansję? I czy w
Olsztynie będzie można zobaczyć wasze ubrania?
Niemal każdego dnia nawiązują z nami kontakt sklepy
partnerskie z rożnych części Polski.
Planujemy ekspansję na rynki krajów ościennych .Mamy nadzieję, że zostaniemy przyjęci tak ciepło jak w Polsce.
Co do Olszyna, może otworzymy tu sklep flagowy Nuka Nuka czas pokaże.
Planujemy ekspansję na rynki krajów ościennych .Mamy nadzieję, że zostaniemy przyjęci tak ciepło jak w Polsce.
Co do Olszyna, może otworzymy tu sklep flagowy Nuka Nuka czas pokaże.
11) Jakie
macie plany na przyszłość?
Sukces przyniósł nam motyw ust...więc chciałbym aby w
nadchodzącym sezonie Nuka Nuka była......Na ustach wszystkich....
piątek, 6 lutego 2015
Rock outfit
To pozornie
prosta, klasyczna i minimalistyczna stylizacja. Jednak to dodatki grają tu
pierwszoplanową rolę. Po pierwsze
świecący się rockowy naszyjnik z czaszką
zmienia stylizacje i dodaje jej powera i buntu. Po drugie pazura dodaje torebka
ze zwierzęcym wzorem. Taki wzór możemy zobaczyć między innymi w kolekcji
Roberto Cavalli, który lubuje się w takich motywach. Żeby dobrze wyglądać nie
trzeba mocno kombinować. W tym przypadku minimalizm został zastąpiony rockowym
szaleństwem, ale podanym z głową i bez nadmiaru. Dodatki mogą zmienić charakter
stylizacji, uczynić ją lepszą jak w tym przypadku. Mogą też spowodować totalny
chaos, dlatego trzeba umieć je zestawiać. Ale tego przecież można się nauczyć,
metodą prób i błędów. W końcu moda powinna być zabawą.
It seems to be simple, classic and
minimalist outfit. Despite that accessorizes
are here on the first plan. Firstly rock luminescent rock necklace with skull
changes outfit and gives it power and rebellion. Secondly the energy gives it
the bag with animal print. This kind of print you can see in Roberto Cavalli
collections, who really likes this ornament. If you want to look good you don’t
have to combine. In this outfit minimalism
is replaced rock madness, but given smart without too much. Accessorizes can
change outfit, make it better, as you can see in this outfit. They can also
make total chaos, so you have to learn how to mix it. You can learn it trying, and
making some mistakes. Fashion should be fun.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Vinted high prices?
Vinted nabija w butelkę? Tak dobrze przeczytaliście. Owszem tam można znaleźć produkty w dobrej cenie, ale są tam też rzeczy w znacznie za...
-
Chciałoby się powiedzieć veni, vidi, vici. Ale z tym vici trochę nie bardzo. Karen Paul ( nie mylić ...
-
Mam za sobą przeczytaną książkę Joanny Glogazy : „Slow Life”. Wrażenia z lektury znakomite. A już pojawiła się pierwsza opowieść świetn...